Jagiellonia bliżej awansu, ale w rewanżu zabraknie kluczowego piłkarza

Jagiellonia Białystok pokonała wczoraj wieczorem zespół duńskiego Silkeborgu 1:0 i przed rewanżem jest w lepszej pozycji. W meczu w Polsce zabraknie jednak Afimico Pululu, który będzie pauzować za żółte kartki.

Jagiellonia Białystok
Obserwuj nas w
Dimitrije Vasiljevic/Alamy Na zdjęciu: Jagiellonia Białystok

Jagiellonia bez Pululu w rewanżu z Silkeborgiem

Jagiellonia Białystok jako jedyna polska ekipa w czwartkowych meczach eliminacyjnych Ligi Konferencji Europy oraz Ligi Europy zaprezentowała się bez zarzutu. Piłkarze Adriana Siemieńca pokonali bowiem na wyjeździe zespół duńskiego Silkeborgu 1:0 i zbliżyli się do awansu do kolejnej rudny eliminacyjnej.

Zadanie, które stoi przed ekipą Dumy Podlasia nie będzie jednak łatwe, bowiem Duńczycy kilkukrotnie pokazali w pierwszym meczu, że mają czym postraszyć. Jednak również Jagiellonia miała swoje szanse i szczerze mówiąc powinno być przynajmniej 3:0 dla gości. Niemniej przed rewanżem nie tylko mała zalicza jest problemem Adriana Siemieńca. Jest nim również fakt, że w tym meczu nie będzie mógł zagrać Afimico Pululu. Gwiazdor będzie bowiem pauzować za nadmiar żółtych kartek.

Tylko u nas

Afimico Pululu w tym sezonie na swoim koncie ma już pięć spotkań i w sumie cztery gole. Trzy trafienia Angolczyk zaliczył właśnie w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy. Pomimo początkowych problemów z formą, 26-letni napastnik wrócił do znanej sobie oraz kibicom dyspozycji. Serwis „Transfermarkt” wycenia go na 4 miliony euro.

Zobacz także: Iordanescu znalazł winnego. „To jest najbardziej dramatyczne”