Amorimz z własnej kieszeni łagodzi ostre działania Ratcliffe’a
Manchester United już od kilku lat spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. A chociaż te z każdym rokiem są coraz mniejsze, to i tak w tym sezonie Czerwone Diabły postanowiły po raz kolejny zaskoczyć swoich fanów. Na dwie kolejki przed końcem ekipa z Old Trafford zajmuje… 16. miejsce w Premier League. Czy może obronić się Ruben Amorim? Wynikami w Lidze Europy.
Drużyna prowadzona przez Portugalczyka dotarła do finału tych rozgrywek i – jeżeli sięgnie po zwycięstwo w Bilbao – zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Mimo zbliżającego się wielkiego momentu, atmosfera w klubie nie należy do najlepszych. Sir Jim Ratcliffe, właściciel Man United, wprowadził rządy twardej ręki i zarządził poważne cięcia. Dotyczą one także decydującego starcia w LE z Tottenhamem.
Zobacz WIDEO: Manchester United – sezon 2024/25
Mark Ogden z ESPN poinformował, że Ruben Amorim postanowił nieco „załagodzić” działania Ratcliffe’a. Po tym jak klub poinformował go, że jego trenerzy, fizjoterapeuci i zespół wsparcia będą musieli sami zapłacić za swoje bilety, postanowił zapłacić 30 członkom swojego personelu za zabranie swoich rodzin na finał Ligi Europy w Bilbao w przyszłym tygodniu.
Komentarze