Trener Valencii nie zgadza się z decyzją sędziego w meczu z FC Barceloną. “Można to było odgwizdać”

W końcówce meczu FC Barcelony z Valencią doszło do sporej kontrowersji. Franck Kessie powalił we własnym polu karnym rywala, lecz sędzia nie podyktował rzutu karnego. Trener "Nietoperzy" przekonuje, że arbiter mógł podjąć inną decyzję.

Samuel Lino
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Samuel Lino
  • FC Barcelona pokonała Valencię 1-0
  • W końcówce meczu doszło do ogromnej kontrowersji z udziałem sędziego
  • Arbiter nie podyktował rzutu karnego dla “Nietoperzy”

“To kwestia interpretacji”

FC Barcelona pokonała w niedzielę Valencię 1-0. Ogromne kontrowersje wzbudziła sytuacja z samej końcówki spotkania. W 85. minucie jeden z piłkarzy Valencii padł w polu karnym po starciu z Franckiem Kessiem. Powtórki pokazały, że Iworyjczyk nie trafił w piłkę, a jego zagranie spowodowało upadek rywala. Arbiter spotkania nie poświęcił wiele czasu tej sprawie i po zaledwie kilkunastu sekundach nakazał wznowienie gry.

Trener Valencii Ruben Baraja nie krył zdziwienia, że sędzia nie zdecydował się nawet przeanalizować tej sytuacji i skorzystać z systemu VAR. Opiekun “Nietoperzy” uważa, że jego zespół mógł w tej sytuacji otrzymać rzut karny.

– To kwestia interpretacji. Jest cienka granica między podjęciem dobrej i złej decyzji. Zaskoczyło mnie, że nie poszedł tego obejrzeć. Takie rzeczy sprawiają, że nie wie się, co zrobić w takich sytuacjach.

– Jeśli zdecydował, że to nie jest rzut karny, będzie miał swoje powody. Czasem jest jednak inaczej, a sytuacja jest weryfikowana. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Tego typu sytuacje pozwalają gromadzić punkty i dać nagrodę za wykonaną pracę, ale my wyjeżdżamy z pustymi rękami i z poczuciem, że można to było odgwizdać – mówi.

Zobacz również:

Dobre wiadomości dla Chelsea przed rewanżem z Borussią Dortmund
Reece James

Kontuzjowani zawodnicy Chelsea wracają do zdrowia W Dortmundzie Chelsea miała więcej z gry, jednak to Borussia wygrała 1:0, dzięki czemu jest bliższa awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kibice The Blues wierzą jednak, że straty uda się odrobić. Klub z Londynu w ostatniej kolejce Premier League wreszcie się przełamał i wygrał 1:0 z Leeds.  Zgodnie z

Czytaj dalej…

Komentarze