Wichniarek o pracy w telewizji. “Nie sięgam po argumenty z d***”

Artur Wichniarek to były reprezentant Polski, który dzisiaj budzi emocje swoimi komentarzami w TVP Sport, Kanale Sportowym i Viaplay. 46-latek ostatnio wziął udział w audycji "W cieniu Sportu" na kanale Przeglądu Sportowego na platformie YouTube, poruszając ciekawe wątki w trakcie swojej kariery.

Artur Wichniarek
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Artur Wichniarek
  • Po karierze piłkarskiej Artur Wichniarek sprawdza się w roli eksperta piłkarskiego i komentatora
  • 46-latek ostatnio był gościem audycji: “W cieniu sportu” w Przeglądzie Sportowym
  • Były reprezentant Polski jak zwykle w swoim stylu udzielał wypowiedzi, odnosząc się do tego, jak znalazł się w świecie mediów i do słynnej już sprzeczki ze Zbigniewem Bońkiem w Cafe Futbol na Polsacie Sport

“Zibi lubi sobie pożartować w takim stylu”

Artur Wichniarek to były piłkarz, a dzisiaj biznesmen z ciętym językiem, który nie czuje dyskomfortu, gdy ma coś lub kogoś w dosadnych słowach ocenić lub skrytykować. Były reprezentant Polski był ostatnio gościem Łukasza Kadziewicza w jednej z audycji Przeglądu Sportowego, opowiadając o swojej drodze w dorosłym życiu.

– Byłem w Polsacie i wspominam bardzo dobrze ten czas. Ściągnął mnie tam Mati Borek, który miał pomysł na mnie. Mimo że po zakończeniu kariery sportowej poszedłem inną drogą i to był mój wybór (…). Rola eksperta bardzo mi odpowiada. Jestem od 2018 roku w telewizji – mówił Wichniarek w audycji “W cieniu sportu”.

POLECAMY TAKŻE

Głośno swego czasu było o dyskusji byłego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka w studiu Cafe Futbol. Wrócił do niej były zawodnik Arminii Bielefeld czy Herthy. – Zibi miał swój charakter. Nawet jako zawodnik był krnąbrny. Lubię rozmawiać na argumenty. Wiem, jak sportowcy reagują na krytykę i ciężko jest mu zaakceptować swoje niedoskonałości. Nie sięgam natomiast po argumenty z d***. Miałem z Zibim delikatną sprzeczkę na łamach Twittera, ale nie mamy sobie czego wyjaśniać. Normalnie ze sobą rozmawiamy i to nie jest tak, że jesteśmy na siebie obrażeni. Studio w Cafe Futbol zostało źle odebrane. Ja mogę mieć swoje zdanie, jakim sportem była kiedyś piłka nożna, a jak to wygląda dzisiaj. Moje słowa nie miały na celu nikogo obrazić. Znam Zibiego i wiem, że w takim stylu lubi sobie pożartować – przekonywał Wichniarek.

Czytaj więcej: Wichniarek zdiagnozował kłopoty kadry. “Trzeba zapier*****”

Komentarze