Jan Urban po meczu Polska – Nowa Zelandia
Reprezentacja Polski w czwartkowy wieczór podejmowała Nową Zelandię w meczu towarzyskim. Rywalizacja na Stadionie Śląskim ułożyła się po myśli podopiecznych Jana Urbana. Biało-Czerwoni zwyciężyli rezultatem 1:0. Bohaterem spotkania został Piotr Zieliński. Piłkarz Interu Mediolan popisał się niezwykle pięknym trafieniem.
Po końcowym gwizdku Jan Urban w rozmowie z „TVP Sport” na gorąco podsumował sparing z Nową Zelandią. Selekcjoner reprezentacji Polski ocenił mecz, a także przyznał, że nie był to najlepszy mecz do oglądania. Trener dodał też, że nie będą długo rozpamiętywali o tym spotkaniu.
– Obawiałem się tego, że nie będzie łatwo o płynność gry. I rzeczywiście tak było. Było dość dużo przypadku. Początek był dobry. Niektóre sytuacje stworzone przez nas, niektóre przez przeciwnika, ale później wdarło się dużo nieporozumień, chaosu. Dobry początek drugiej połowy i końcówka znów była na przetrwanie. W większości przypadków, kiedy jest dużo zmian. To wszystko nigdy nie sprzyja temu, żeby była płynność gry. Boisko też było ciężkie. Wbrew pozorom niby się coś działo, sytuacji było dość dużo, strzałów z jednej i drugiej strony, ale nie był to najpiękniejszy mecz do oglądania – powiedział Jan Urban.
– Będziemy analizowali, kto jak się zaprezentował. Nie ma wątpliwości, że jedni pokazali się z dobrej strony, inni nie do końca, ale nie będziemy za długo rozmawiali o tym spotkaniu, bowiem w niedzielę mamy spotkanie, które najbardziej nas wszystkich interesuje – podsumował trener.
Reprezentacja Polski już w niedzielę zagra w eliminacjach mistrzostw świata. Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Litwą.