Hajto uderzył w byłych pracowników PZPN. “Brali potężne premie”

Reprezentacja Polski awansowała na Euro 2024. Tym samym prezes PZPN Cezary Kulesza może zapisać tego typu osiągnięcie do listy sukcesów. Tymczasem w rozmowie z Romanem Kołtoniem w Prawdzie Futbolu ciekawy wątek poruszył Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski w mocnym tonie wypowiedział się na temat byłego sekretarza Polskiego Związku Piłki Nożnej – Macieja Sawickiego.

Tomasz Hajto
Obserwuj nas w
fot. Maciej Gillert / Alamy Na zdjęciu: Tomasz Hajto
  • Tomasz Hajto w Prawdzie Futbolu podkreślił, że Cezary Kulesza jako prezes pracuje pro bono
  • Były reprezentant Polski powiedział, że w trakcie poprzedniej kadencji PZPN-u ogromne premie inkasowali między innymi Maciej Sawicki czy Marek Koźmiński
  • Pod dowództwem następcy Zbigniewa Bońka reprezentacja Polski po wielu latach przerwy wyszła z grupy na mundialu i wywalczyła piąty z rzędu awans na mistrzostwa Europy
  • Kolejne wybory na prezesa PZPN odbędą się w 2025 roku

Tomasz Hajto wziął w obrone Cezarego Kuleszę

Reprezentacja Polski wywalczyła awans na mistrzostwa Europy. Tymczasem w pochlebnych słowach na temat prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z Prawdą Futbolu wypowiedział się Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski jednocześnie wrócił do czasu, gdy w gabinetach przy ulicy Bitwy Warszawskiej rządził Zbigniew Boniek, a jedną z ważniejszych postaci w PZPN-ie był Maciej Sawicki.

– Co się hejt wylał na Czarka Kuleszę i PZPN, to też nie jest do końca obiektywne. Wiadomo, że jakieś tam błędy w komunikacji zostaly wrzucone. Błędy jednak każdy popełnia. Dzisiaj natomiast ludzie, będący w PZPN-ie też mają zarzuty, niektórzy sa poodstawiani, niektórzy mają sprawy prokuratorskie – mówił Hajto w rozmowie z Romanem Kołtoniem w Prawdzie Futbolu.

– Każdy prezes jakieś błędy popełniał. Jedno jest pewne. Zbigniew Boniek robił awanse i wyszedł z grupy na mistrzostwach Europy. Cezary Kulesza w jeszcze cięższej sytuacji musiał ratować baraże. Przeciwstawił się spotkaniu z Rosją, awansował do Kataru, wyszedł po 36 latach z grupy na mundialu […]. Teraz jest Michał Probierz, który uratował awans – kontynuował były piłkarz.

– Jako prezes PZPN-u trzeba to publicznie powiedzieć, że Cezary Kulesza nie pobiera żadnej pensji z PZPN-u. Nie pobiera żadnych pieniędzy. Robi to kompletnie społecznie […]. Zibi Boniek też pracował społecznie, ale premie w PZPN-ie wszyscy brali sobie potężne. Nie wezmę sobie cały rok pensji, a wezmę później dwa miliony premii, to super… To nie jest branie pieniędzy? Trzeba realnie na to patrzeć – mówił 51-latek.

– Maciej Sawicki też brał potężne premie oprócz tego, że miał dużą pensję. Marek Koźmiński też brał duże premie z PZPN-u. Nie mówimy o premiach 200 tysięcy. To są premie na poziomie 800 tysięcy – miliona zlotych. Sekretarz generalny miał pensję na poziomie 70 tysięcy. Za co miał jeszcze tę premię dostawać? Za to co teraz wyszło – grzmiał Hajto.

Czytaj więcej: Biało-czerwoni z wielkim meczem w Cardiff, Pan piłkarz Slisz [OCENY]

Komentarze