Dariusz Dziekanowski po losowaniu eliminacji MŚ 2026
Reprezentacja Polski w piątek podczas losowania w Zurychu poznała rywali w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Biało-Czerwoni trafili do Grupy G, w której znajdą się również Hiszpania lub Holandia, Litwa, Malta oraz Finlandia. Pierwsze mecze eliminacyjne rozegramy w marcu z Litwą oraz Maltą.
- WIDEO: Kto jest najlepszym selekcjonerem reprezentacji Polski? Wyjaśniamy
Bezpośredni awans na mundial rozgrywany w USA, Kanadzie i Meksyku wywalczy zwycięzca grupy, a druga drużyna zagra w barażach. Zdaniem Dariusza Dziekanowskiego priorytetem selekcjonera powinno być zbudowanie dobrze funkcjonującego zespołu, w którym zawodnicy potrafią ze sobą współpracować. – Mam nadzieję, że zostanie stworzony zespół i przestaniemy mówić o reprezentacji, jak o zlepku indywidualności, mającego sukcesy w klubach – dodał.
Były reprezentant Polski przyznał, że celem reprezentacji powinno być przede wszystkim zajęcie pierwszego miejsca w grupie eliminacyjnej. – Mam nadzieję, że wykażemy się mądrością, grając z niżej notowanymi rywalami i udowodnimy swoją wyższość na murawie. Jesteśmy bliżej sprawienia niespodzianki, wygrywając przykładowo z Holandią i zajmując pierwsze miejsce, niż Finlandia, Litwa, czy Malta pokonania naszego zespołu – wyjaśnił.
Ekspert ocenił, że szanse na wygranie grupy wynoszą 50 procent. – Holandia będzie faworytem. Uważam natomiast, że jeśli trener przełamie naszą niemoc i stworzy zespół, co do tej pory się nie udawało, możemy pokrzyżować szyki wyżej notowanemu rywalowi – zaznaczył.
- Sprawdź także: Raków też chce Rodado! Wisła stawia zaporowe żądania
Komentarze