Lewandowski: możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość

Piłkarze Bayernu Monachium
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Bayernu Monachium

Robert Lewandowski już na początku nowej kampanii sięgnął po kolejne trofeum. Reprezentant Polski wygrał po raz czwarty Superpuchar Niemiec z Bayernem Monachium. Po zakończeniu meczu polski napastnik nie krył zadowolenia ze zdobycia dwóch bramek. 33-latek cieszył się również z powrotu kibiców na trybuny.

  • Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim w składzie wygrał kolejne trofeum
  • Polski napastnik strzelił w starciu o Superpuchar Niemiec dwa gole
  • 33-latek w rozmowie ze Sky docenił obecność kibiców na trybunach, a także ocenił aktualną dyspozycję Bawarczyków

Lewandowski katem Borussii Dortmund

Robert Lewandowski w obecności blisko 25 tysięcy widzów na Signal Iduna Park został katem swojego byłego klubu. Mistrz Bundesligi pokonał zdobywcę DFB Pokal 3:1. Kapitan reprezentacji Polski wpisał się na listę strzelców dwukrotnie. Pierwszego gola strzelił po uderzeniu głową, a drugiego po błędzie BVB.

Lewy od momentu, gdy rozstał się z Borussią, zagrał przeciwko swojemu byłemu klubowi 14 razy w Bundeslidze. Strzelił w tych spotkaniach 20 goli. Z czego siedem trafień zaliczył na Signal Iduna Park. We wtorek znów był katem BVB.

– Naprawdę fajnie było zagrać ponownie w Dortmundzie z kibicami na trybunach. Bardzo stęskniłem się za grą przed widzami, bo dzięki nim grze towarzyszą większe emocje. Gra przed kibicami to zawsze coś wyjątkowego – mówił Lewandowski przed kamerą Sky Germany.

– Ten sukces wiele dla nas znaczy, bo to nasze kolejne trofeum. Możemy oczywiście grać jeszcze lepiej. Wciąż jednak jesteśmy na początku sezonu. Potrzebujemy jeszcze czasu, aby prezentować się lepiej, ale możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość – uzupełnił Polak.

Kolejna okazja na poprawienie bilansu strzeleckiego przed Lewandowskim już w niedzielę. Bayern w roli gospodarza zmierzy się z FC Koeln. Spotkanie zacznie się o 17:30 na Allianz Arena.

Czytaj więcej: Lewandowski znów królem Monachium

Komentarze