W środę Bayern Monachium ogłosił oficjalnie transfer Sadio Mane. Podczas specjalnie zwołanej na tę okazję konferencji prasowej padły także pytania o sytuację Roberta Lewandowskiego. Stanowisko prezesa Bawarczyków – Olivera Kahna było jednoznaczne.
- Rober Lewandowski walczy o odejście z Bayernu Monachium
- Bawarczycy sprowadzili do klubu Sadio Mane, ale wciąż nie chcą zgodzić się na transfer Polaka
- Oliver Kahn przekazał na konferencji prasowej, że stanowisko klubu pozostaje niezmienne
Postawa Bayernu zmartwieniem Barcy
Hiszpańskie media przypuszczały, że wobec finalizacji transferu Sadio Mane, zmieni się nieco stanowisko władz Bayernu Monachium odnośnie transferu Roberta Lewandowskiego. Ostatnie słowa Olivera Kahna zdają się jednak temu przeczyć. Przybycie Senegalczyka może wcale nie ułatwić kapitanowi reprezentacji Polski odejścia z zespołu.
– Jeśli chodzi o Roberta, niewiele się zmieniło. Ma kontrakt ważny do 2023 roku i z radością zobaczymy go na pierwszym treningu. Nie mam nic więcej do dodania w tym temacie – stwierdził.
FC Barcelona w ostatnim czasie miała złożyć Bawarczykom drugą ofertę za Lewandowskiego. Media przekazały, że mistrzowie Niemiec nie odpowiedzieli nawet na pierwszą z nich.
– Nowa, większa oferta od Barcelony? W ogóle o tym nie myślimy. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie, by klub odnosił jak największe sukcesy. Robert pokazał w przeszłości, jak ważny jest dla naszego zespołu i mam nadzieję, że nadal będzie to pokazywał. Ma kontrakt do 2023 roku i nie rozważamy innych opcji – dodał prezes Bayernu.
Polak jest zdeterminowany by odejść do Barcy i nie wyklucza podjęcia drastycznych kroków. W kuluarach mówi się o tym, że 33-latek może nie stawić się na przedsezonowo zgrupowanie Bayernu.
Zobacz też: Barcelona docenia postawę Lewandowskiego
Komentarze