Czy Raków wszystkich nabrał?

Raków Częstochowa miał przeznaczyć latem 0,5 mln euro na transfery, a już wydał ponad cztery-pięć razy więcej. Czy zatem można mówić, że wszystkich oszukał? O tym w najnowszej "Przemowie".

Przemowa #36
Obserwuj nas w
Na zdjęciu: Przemowa #36
  • Michał Świerczewski, czyli właściciel Rakowa Częstochowa, w kwietniu powiedział mi, że Raków jest już bardzo blisko ściany, jeśli chodzi o rozwój. Że dalej już właściwie już nic nie ma i zaraz trzeba będzie się skupić jedynie na pilnowaniu miejsca, w którym jego klub się znalazł
  • W innym wywiadzie stwierdził, pewnie pamiętacie, bo to się grubo posiało po sieci, że na transfery wyda maksymalnie pół miliona euro, po czym za samego Johna Yeboaha zapłacił 1,5 mln, a więcej niż pół bańki wydał nawet na młodzieżowca do rozwoju. Ba, w czwartek do tego wszystkiego dorzucił Sonnego Kittela niby z darmowego transferu, ale przecież za sam podpis na kontrakcie płaci się czasem więcej niż wynosi odstępne za innego piłkarza i tak pewnie tu było
  • Jak to wszystko rozumieć i czy Raków stąpa po cienkim lodzie – o tym w “Przemowie”

Jak Raków Częstochowa buduje kadrę?

Komentarze