Fiesta w Madrycie, Real przypieczętował tytuł zwycięstwem!

Rodrygo
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Rodrygo

Real Madryt pokonał u siebie Espanyol (3:0), pieczętując swój 35. Tytuł mistrzowski. Dublet dla Królewskich ustrzelił Rodrygo, a po zmianie stron wynik ustalił Marco Asensio.

  • Real Madryt pewnie pokonał Espanyol (3:0) w 34. kolejce La Ligi
  • Ten triumf zapewnił Królewskim 35. tytuł mistrza Hiszpanii
  • Dublet w starciu z Papużkami ustrzelił Rodrygo

Rodrygo wszedł w buty lidera i zapewnił Królewskim tytuł

Real Madryt musiał co najmniej zremisować, by zapewnić sobie tytuł mistrzowski. I choć Carlo Ancelotti postawił na bardzo rezerwowy skład, zawodnicy ani myśleli zadowolić się podziałem punktów. Już na samym początku meczu w słupek huknął Mariano Diaz. W odpowiedzi z dystansu uderzył Raul De Tomas, ale popisał się Thibaut Courtois. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy sprawy w swoje nogi wziął jednak Rodrygo. Najpierw Marcelo dostrzegł swego rodaka w polu karnym płaskim podaniem, a ten uderzeniem po długim słupku otworzył wynik. Jeszcze przed przerwą świetnym odbiorem popisał się Mariano, co wykorzystał Rodrygo. Brazylijczyk świetnie zwiódł bramkarza, uderzając w krótki słupek.

Po zmianie stron Królewscy już wyczuwali mistrzowską fetę i bawili się z rywalami. W 56 minucie wyprowadzili błyskawiczną kontrę, którą pewnym uderzeniem zakończył Marco Asensio. Kilka chwil później okazję na godne pożegnanie z Santiago Bernabeu miał Isco. Hiszpan trafił do siatki, ale po wideoweryfikacji arbiter dostrzegł pozycję spaloną Rodrygo, który absorbował uwagę bramkarza Espanyolu.

Ostatecznie jednak Los Blancos zdobyli czwartą bramkę. Wprowadzeni z ławki Vinicius i Karim Benzema wykreowali okazję, a Francuz się nie pomylił. To symboliczne, w końcu to ten duet najbardziej wpłynął na mistrzowski sezon Realu Madryt.

Królewscy nie dali szans Papużkom i wygrali zdecydowanie. Tym samym zapewnili sobie 35. tytuł mistrzowski i mogą już przygotowywać się do rewanżu z Manchesterem City. Cieszy się również Carlo Ancelotti, który został pierwszym trenerem, który zdołał wygrać wszystkie pięć najsilniejszych lig w Europie.

Komentarze