Piłkarz Lecha może trafić do Włoch

Filip Marchwiński
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Filip Marchwiński

Lech może sprzedać kolejnego młodego zawodnika w tym oknie transferowym. Według Tomasza Włodarczyka Filipem Marchwińskim poważnie zainteresowany jest jeden z klubów Serie A.

  • Lech sprzedał tego lata Tymoteusza Puchacza
  • Jego los może podzielić Filip Marchwiński
  • Pozyskanie 19-latka poważnie rozważa jedna z ekip Serie A

Polska kolonia we Włoszech powiększy się?

Lech na starcie sezonu 2021/2022 w Ekstraklasie imponuje formą. Poznaniacy w pierwszej kolejce zremisowali bezbramkowo z Radomiakiem Radom, ale później było już lepiej. Kolejorz pokonał: Górnika Zabrze (3:1), Cracovię (2:0) oraz ostatnio Termalikę Nieciesza (3:1). W każdym z tych wygranych spotkań na murawie oglądaliśmy Filipa Marchwińskiego. Niewykluczone, że były to dla niego ostatnie występy w barwach Lecha.

Tomasz Włodarzczyk z meczyki.pl poinformował, że pozyskaniem 19-latka poważnie zainteresowane jest Torino. Klub ten w poprzednim sezonie niemal do samego końca walczył o pozostanie w Serie A. Misja ta zakończyła się powodzeniem. W Turynie nie chcą jednak ponownie drżeć o utrzymanie. Graczem Torino jest już inny Polak – Karol Linetty.

Marchwiński w Ekstraklasie debiutował 16 grudnia 2018 w wieku 16 lat. Strzelił wówczas gola Zagłębiu Sosnowiec. Była to dla niego jednak z sześciu bramek zdobytych na tym poziomie. 19-latek w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał łącznie 55 spotkań.

W Polsce od kilku lat mówi się, że Marchwiński dysponuje sporym potencjałem. Zdanie to podzielają także osoby odpowiedzialne za nominacje do prestiżowej nagrody Golden Boy dla najlepszego młodego zawodnika na świecie. Piłkarz Lecha znalazł się na liście stu nominowanych.

Kwota, którą poznański klub miałby otrzymać za Marchwińskiego pozostaje niewiadomą. Portal Transfermarkt wycenia Polaka na dwa i pół miliona euro. Wiemy natomiast, że 19-latek mógł trafić na zasadzie wypożyczenia do: Rakowa Częstochowa, Śląska Wrocław, czy Górnika Łęczna.

Czytaj także: Bruk-Bet Termalica – Lech: dwa szybkie nokdauny i Kolejorz odjechał

Komentarze