Mateusz Szczepaniak na celowniku Widzewa Łódź
Widzew Łódź zakończył sezon w PKO Ekstraklasie na 13. miejscu. W ostatniej ligowej kolejce piłkarze Żeljko Sopicia przegrali z Rakowem Częstochowa (1:2). Teraz okazuje się, że włodarze klubu są zainteresowani zawodnikiem Legii Warszawa. Mowa o Mateuszu Szczepaniaku, o czym informuje „Przegląd Sportowy Onet”.
Odejście Goncalo Feio ze stołecznego zespołu stało się faktem w niedzielę. Portugalski szkoleniowiec nie przedłużył kontraktu, a kulisy tej decyzji rzucają nowe światło na napiętą atmosferę panującą przy Łazienkowskiej. Jednym z kluczowych powodów zakończenia współpracy był konflikt interesów wokół 18-letniego pomocnika.
Zobacz również: Ekstraklasa – krzywdzące stereotypy (WIDEO)
Decydujące okazało się spotkanie ostatniej kolejki ze Stalą Mielec, w którym Szczepaniak niespodziewanie nie pojawił się na boisku. Gdyby skrzydłowy rozegrał w tym meczu odpowiednią liczbę minut, jego kontrakt zostałby automatycznie przedłużony. Tymczasem nastolatek przesiedział całe spotkanie na ławce, co wywołało konsternację w zarządzie Legii.
Prezes Dariusz Mioduski był wściekły na sposób, w jaki Feio potraktował sytuację, postrzegając to jako działanie sprzeczne z interesem klubu. W efekcie Legia straciła kontrolę nad przyszłością jednego z najbardziej perspektywicznych piłkarzy akademii, a zawodnikiem już teraz interesuje się kilka innych klubów, m.in. Widzew.
Szczepaniak w sezonie 2024/2025 rozegrał w 14 meczów w warszawskim zespole. Zdołał zaznaczyć swoją obecność w fazie ligowej Lidze Konferencji, w której strzelił gola z Omonią Nikozja.
Komentarze