Asensio: żyjemy w tym cyrku, gdzie codziennie będą informacje, a ja nie mogę tego kontrolować

Marco Asensio
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Marco Asensio

Marco Asensio może powoli żegnać się z Realem Madryt. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku i niewiele wskazuje na to, aby miał zostać przedłużony. Od stycznia będzie mógł negocjować z nowym klubem, a wśród potencjalnych pracodawców wymienia się FC Barcelonę.

  • Marco Asensio nie pełni już dużej roli w zespole Realu Madryt
  • Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku i nie powinien zostać przedłużony
  • Po sezonie Hiszpan zwiąże się z nowym pracodawcą. Zainteresowanie jego usługami wykazuje FC Barcelona

Asensio skupia się na Realu Madryt

Jeszcze jakiś czas temu Marco Asensio był traktowany jako potencjalna gwiazda Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii. Teraz już wiadomo, że nią nie zostanie, gdyż po dobrym początku przygody z Królewskimi nie rozwinął się tak, jak chcieli tego kibice. Nie ma on obecnie szans na regularne występy w wyjściowej jedenastce, a w tym sezonie pojawił się na boisku czterokrotnie, zaliczając łącznie zaledwie 47 minut gry.

Kontrakt Asensio z mistrzem Hiszpanii wygasa 30 czerwca 2023 roku i niewiele wskazuje na to, aby miał zostać przedłużony. Sam zainteresowany skupia się jednak na bieżącej kampanii i nie wybiega myślami w przyszłość.

To dla mnie bardzo ważny rok. Żyję teraźniejszością, bo tego nauczyło mnie życie i przeszłość. Jeśli zaczniesz myśleć o przeszłości lub przyszłości, to nie działają ci rzeczy w teraźniejszości. Dlatego skupiam się na tych miesiącach, by dać z siebie wszystko dla Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii. Ciągle wiele przede mną – przekonuje Asensio.

Skrzydłowy od stycznia będzie mógł negocjować z nowym pracodawcą. Jego nazwisko przewija się w kontekście wielu klubów, w tym między innymi FC Barcelony.

Wszyscy wiemy, jak to działa. Od stycznia mogę podpisać umowę z każdym klubem. To normalne, że pojawiają się nazwy wielu klubów i pojawi się tego na pewno więcej. Żyjemy w tym cyrku, gdzie codziennie będą informacje, a ja nie mogę tego kontrolować – narzeka zawodnik Realu Madryt.

Zobacz również: Kto za Busquetsa? Barcelona ma dwie opcje

Komentarze