Kolejny klub zainteresowany Papszunem. “Pozytywne rozmowy”

Marek Papszun pozostaje bezrobotny, odkąd odszedł z Rakowa Częstochowa po zakończeniu minionego sezonu. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, polski trener prowadzi rozmowy z greckim OFI Kreta.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Marek Papszun
  • Marek Papszun wciąż nie znalazł nowego pracodawcy. Pozostaje bezrobotny, odkąd pożegnał się z Rakowem Częstochowa po poprzednim sezonie
  • Trener był bliski przejęcia we wrześniu posady selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatecznie wybór Cezarego Kuleszy padł na Michała Probierza
  • Teraz Papszun prowadzi rozmowy z greckim zespołem – OFI Kreta

Papszun znów łączony z wyjazdem za granicę. Tym razem się uda?

Marek Papszun w fantastyczny sposób podsumował swoją siedmioletnią karierę w Rakowie Częstochowa. Pod koniec minionego sezonu sięgnął po wymarzony tytuł mistrzowski i pożegnał się z klubem. Media sugerowały, że 49-latek ewidentnie marzy o wyjeździe za granicę i spróbowaniu swoich szans w innym kraju. Największym problemem w tym względzie były jednak ograniczenia językowe. Trener prowadził rozmów z kilkoma klubami, ale ostatecznie z żadnym nie doszedł do porozumienia. We wrześniu Papszun był z kolei o krok od zostania nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Ostatecznie przegrał jednak to finałowe starcie z Michałem Probierzem.

Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, polski szkoleniowiec niebawem może znaleźć nowego pracodawcę.

Zgłosił się do niego bowiem grecki klub – OFI Kreta. Obecnym trenerem tej drużyny jest Valdas Dambrauskas. Wyniki pod jego wodzą nie zachwycają. W miniony weekend przegrali z Panathinaikosem aż 0:4. Na ten moment ekipa traci tylko dwa punkty do strefy mistrzowskiej, więc Papszun miałby jeszcze czas na uratowanie sezonu. Włodarczyk podkreślił, że Grecy potwierdzili, że pierwsze rozmowy zakończyły się w sposób “pozytywny”. Niebawem powinniśmy otrzymać na ten temat więcej informacji.

Zobacz też: Olkiewicz w środę #93. Legia jak samotny mściciel, ale to nie jest Hollywood.

Komentarze