Huja może odejść. Ale nie tylko on
Pogoń Szczecin ma za sobą niezbyt udaną jesień. W lidze zespół spisywał się mocno w kratkę, a na domiar złego odpadł z Pucharu Polski po porażce z Widzewem. W nadchodzącym okienku transferowym dojdzie w klubie do kilku zmian.
Niedawno pisaliśmy o tym, że odejść może Marian Huja, który u Thomasa Thomasberga jest nisko w hierarchii środkowych obrońców. Najpierw podaliśmy listę klubów, które w różny sposób zainteresowały się portugalskim defensorem, a następnie dodaliśmy do nich, to już dzisiaj, ambitnego pierwszoligowca z Krakowa.
Cypr i Turcja? Nie, dziękuję!
Wcześniej wspominaliśmy też o tym, iż niepewny jest los Jose Pozo, który do Pogoni przyszedł ze Śląska Wrocław. Pomocnik z Półwyspu Iberyjskiego nie przebił się do pierwszego składu Dumy Pomorza i niewykluczone, że zimą zmieni otoczenie.
Z naszych najnowszych informacji wynika, że w grze były już dwa kluby, jeden z Cypru, drugi z Turcji. Cypr akurat Pozo zna dobrze, bo właśnie stamtąd trafił do Śląska Wrocław. Jak jednak słyszymy, piłkarz miał powiedzieć „nie”, zarówno tureckiej jak i właśnie cypryjskiej opcji.
Nieoficjalnie można usłyszeć, że Pozo – gdyby miało dojść do zmiany klubu – to chciałby kontynuować karierę w Polsce. W ostatnich dniach miało o niego pytać kilka klubów z dolnych rejonów Ekstraklasy, ale na tym etapie to wstępne kontakty.









