Messi musi zdecydować o ostatnim europejskim akordzie: rozsądek podpowiada PSG, sentyment Barcelonę

Lionel Messi
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Lionel Messi

Lionel Messi jest kojarzony nie tylko z reprezentacją Argentyny i FC Barceloną, ale też z PSG. Niedziela w europejskiej piłce upłynie pod znakiem dwóch szlagierów. Hitem ligi hiszpańskiej jest El Clasico z udziałem Realu Madryt i Barcy. Tymczasem w lidze francuskiej dojdzie do batalii z udziałem Paris Sainty-Germain i Olympique Marsylia. Jest zatem idealna okazja do tego, aby zastanowić się nad decyzją związaną z ostatnim europejskim akordem Argentyńczyka.

  • Lionel Messi jest coraz bliżej momentu związanego z podjęciem decyzji w sprawie swojej przyszłości
  • 35-latek ma umowę ważną z PSG tylko do końca czerwca 2023 roku
  • W powszechnej opinii zawodnik będzie wybierał między aktualnym klubem, a powrotem na stare śmieci

Messi przed kluczową decyzją

Lionel Messi ma kontrakt ważny z Paris Saint-Germain do końca czerwca 2023 roku. W związku z tym już w styczniu zawodnik może prowadzić rozmowy z potencjalnymi przyszłymi pracodawcami. W mediach już rodzą się spekulacje na temat przyszłości gwiazdy reprezentacji Argentyny.

Na dzisiaj jasne jest, że 35-latek na przełomie listopada i grudnia rozegra swój ostatni mundial w karierze. Messi podjął decyzję, że nie będzie grał na kolejnej tego typu imprezie. W każdym razie na płaszczyźnie klubowej argentyński zawodnik jeszcze nie podjął żadnej decyzji. Mimo że cały świat wyczekuje informacji w tej sprawie.

Messi stoi przed dylematem związanym z podpisaniem ostatniego dużego kontraktu w swoim życiu po tym, jak stanie się wolnym piłkarzem latem przyszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że zawodnik bierze pod uwagę tylko dwie opcje. Pierwszą jest kontynuowanie kariery w PSG, a drugą powrót do Barcelony. Dziennikarz Fabrizio Romano jest przekonany, że Messi bierze pod uwagę tylko dwa kluby. Być może w przyszłości piłkarz podejmie decyzje o grze w MLS, ale to już temat związanym z pięknym zakończeniem kariery, który nie jest brany pod uwagę na najbliższe kilka lat. Na razie trzeba się skupić na ostatnim akordzie Messiego w Europie.

Argentyńczyk potrzebował czasu

Trwający sezon udowadnia, że były zawodnik FC Barcelony potrzebował czasu, aby zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu. Dzisiaj Messi w szeregach PSG jest kluczową postacią. W trakcie trwającej kampanii zawodnik wystąpił w 13 meczach paryżan, strzelając w nich osiem goli, a ponadto zaliczył osiem asyst. Z kolei w drużynie narodowej w trakcie sezonu 2022/2023 reprezentant Argentyny może pochwalić się bilansem 12 goli. Trudno porównać zatem Messiego z tej kampanii, z tym z poprzedniej. Wówczas strzelił 11 goli, licząc wszystkie rozgrywki.

Faktem jest, że argentyński piłkarz nie liczy się już w wyścigu o Złotą Piłkę. Messi nie był nawet uznawany za kandydata do wygrania nagrody dla najlepszego piłkarza w lidze francuskiej za sezon 2021/2022. W ramach Ligue 1 zdobył sześć bramek i zaliczył 14 kluczowych podań. W klasyfikacji kanadyjskiej miał zatem 20 punktów. Po raz ostatni zawodnik podobny bilans miał w kampanii 2006/2007, gdy strzelił strzelił 14 goli, a także zanotował trzy asysty.

Zobacz także:

Nie może zatem dziwić, że po ostatnim sezonie zaczęły pojawiać się głosy, że legenda Messiego gaśnie. Argentyńczyk jednak wziął się za solidną pracę latem i efekty tego widać na boisku. Le Parisien przekonuje, że zawodnik świetnie dogaduje się z Kylianem Mbappe i Neymarem. Duży wpływ na taki obrót wydarzeń ma mieć postać trenera Christophe’a Galtiera.

Messi zaadaptował się w Paryżu. Śledząc spotkania PSG z udziałem Argentyńczyka, można zauważyć, że jest znacznie szczęśliwszy z gry, niż to miało miejsce jeszcze kilka miesięcy temu. To ma sugerować, że Messi jest dzisiaj bardziej otwarty na to, aby parafować nowy kontrakt z klubem z Parc des Princes. Ostatnia propozycja PSG miała opierać się na wariancie umowy na rok z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Dzięki takiemu kontraktowi zawodnik mógłby liczyć rocznie na 30 milionów euro. W każdym razie Messi nie chce spieszyć się z udzieleniem sternikom PSG ostatecznej decyzji. Francuskie media przekonują, że taki komunikat ujrzy światło dzienne dopiero latem przyszłego roku.

Realny scenariusze z powrotem na stare śmieci

Latem tego szeregi Barcelony zasilił Roberto Lewandowski. W powszechnej opinii reprezentant Polski miał wypełnić lukę po Lionelu Messim, która pojawiła się w 2021 roku. Czy zatem jest możliwe, aby Polak mógł grać w jednym zespole z Argentyńczykiem? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Jasne jest natomiast to, że kibice Barcy w zdecydowanej większości chcieliby powrotu na Camp Nou piłkarza urodzonego w Rosario.

Prezydent Bluagrany Joan Laporta i trener Xavi Hernandez już od jakiegoś czasu pracują nad tematem związanym z powrotem Messiego do Barcelony. Zmienia się co prawda ton wypowiedzi obu, ale sens jest wciąż taki sam. Barca rozważa odzyskanie gwiazdy światowej piłki.

Marca szeroko rozpisała się na temat planów związanych z odzyskaniem Messiego przez kataloński klub. Aby do tego doszło, to kilka problemów musi zostać rozwiązanych. W powszechnej opinii argentyński zawodnik jest wciąż rozczarowany postawą Joana Laporty, który anulował decyzję o przedłużenia kontraktu z Messim w ostatniej chwili. Działacz jednocześnie w pewnym sensie zmusił 35-latka do opuszczenia klubu. Zawodnikowi nie podoba się również to, że przedstawiciele władz klubu wypowiadają się na jego temat w różnych medialnych przekazach.

Messi nie zapomniał o relacjach z kilkoma ludźmi z katalońskiej ekipy. Można zatem przypuszczać, że Argentyńczyk będzie dążył do tego, aby wielu zawodników i menedżerów zakończyło współpracę z klubem. Według osób wtajemniczonych w temat, Messi ma zgodzić się na ewentualny powrót do Barcelony tylko wtedy, gdy będzie miał zagwarantowane miejsce w wyjściowym składzie.

Barcelona wciąż z kłopotami finansowymi

Spekulując na temat związany z ponowną grą Messiego w Barcelonie, nie sposób nie odnieść się do kłopotów finansowych klubu z Camp Nou. Co prawda ostatnio sytuacja na tym polu nieco się poprawiła, ale władze Blaugrany wciąż muszą kontynuować pracę związane z obniżeniem zarobków piłkarzy. Laporta bez wątpienia będzie musiał uruchomić jeszcze kilka “dźwigni finansowych”, aby Argentyńczyk mógł wrócić do Barcy.

Mundo Deportivo przekonuje natomiast, że FC Barcelona też będzie miała pewne oczekiwania względem zawodnika. Messi będzie musiał dostosować się do kryteriów związanych z obniżką zarobków. Jednocześnie Xavi Hernandez nie będzie chciał udzielić piłkarzowi żadnych gwarancji związanych z grą w wyjściowym składzie. Trener Barcy jednocześnie nie chce, aby Messi przeszkadzał w rozwoju takich zawodników jak Pedri i Gavi, którzy mają decydować o przyszłości Blaugrany.

Zobacz także:

Mimo różnych przeszkód przedstawiciele Barcelony wyrażają przekonanie, że Messi w czasie odbudowy klubu może przynieść mnóstwo korzyści na płaszczyźnie marketingowej. Przede wszystkim ma zwiększyć atrakcyjność hiszpańskiej ekipy w kontekście spotkań towarzyskich, czy letnich tras przedsezonowych. Z argentyńskim zawodnikiem ma też wzrosnąć baza kibiców Barcelony w skali globalnej. Aby transakcja doszła jednak do skutku, to Barca musi odbudować relacje z Messim.

El Mundo ujawniło natomiast ostatnio wymagania Messiego związane z przedłużeniem umowy, które zawodnik przedstawił Barcelonie jeszcze w 2020 roku. Wówczas oczekiwał 10 milionów euro za samo podpisanie nowego kontraktu. Ponadto zawodnik oczekiwał odszkodowania za obniżkę zarobków w trakcie pandemii koronawirusa. Ponadto chciał, aby w jego umowie została zawarta symboliczna klauzula odstępnego, wynosząca zaledwie 10 tysięcy euro. Hiszpańska gazeta napisała także, że podczas negocjacji 35-latek poprosił o loże na Camp Nou dla swojej rodziny i zapłatę za loty czarterowe do Argentyny.

2023 rok pod znakiem wyboru

Aktualnie Joan Laporta koncentruje się nad tym, aby uspokoić Messiego. Niemniej wiadomo już, że ewentualny powrót Argentyńczyka do Katalonii niesie ze sobą mnóstwo komplikacji. Tym bardziej że sportowo Barcelona jest daleko od wybornej dyspozycji. Dzisiaj Katalończycy nie mogą być pewni gry w fazie pucharowej Champions League na wiosnę przyszłęgo roku. SZanse na to są bardzo małe. Inaczej wygląda sytuacja z PSG. Francuski klub może jednocześnie zaoferować piłkarzowi atrakcyjniejsze warunki finansowe. Trudno zatem znaleźć rozsądny argument przemawiający za tym, aby Messi wrócił do Barcy. Na dzisiaj może to zrobić w zasadzie tylko z sentymentu.

Do startu piłkarskich mistrzostw świata w Katarze zostało 35 dni. To najważniejsza impreza dla zawodnika. To dzisiaj skupia uwagę Messiego. Na ważne decyzje przyjdzie jeszcze czas. Pewne jest też, że doświadczony zawodnik nie może pomylić się ze swoim wyborem, bo przy takim obrocie spraw sytuacja może stać się podobna do tej z udziałem Cristiano Ronaldo, który w tej kampanii nie ma możliwości gry w Lidze Mistrzów. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że PSG jest dzisiaj zdecydowanie lepszą opcją dla zawodnika od Barcelony. Decydujące słowo należeć będzie jednak do piłkarza.

Czytaj więcej: Arabia Saudyjska kpi sobie z wykluczenia z konkursu na gospodarza MŚ 2030

Komentarze