Tego lata Signal Iduna Park opuści, co najmniej czterech piłkarzy. Wiadomo już, że Jude Bellingham zostaje na kolejny sezon. Anglik jest pod baczną obserwacją europejskich gigantów, ale na razie skupia się wyłącznie na grze w BVB.
- Borussia Dortmund nie myśli o sprzedaży Bellinghama
- Pomocnik jest pierwszoplanową postacią w układance Marco Rose
- Anglik zadecydował, że kolejny sezon również rozegra w barwach BVB
Bellingham zostaje
Lada moment dla Borussii Dortmund ostatni mecz rozegrają Erling Haaland, Axel Witsel, Roman Buerki czy Michael Zorc. Cała czwórka opuści klub za poszukiwaniem nowych wyzwań. Tymczasem sporo niejasności pojawiało się w ostatnim czasie, co do Jude Bellinghama.
Pomocnik prezentował solidną formę przez większość kampanii 2021/22. Dowodem na to są jego statystyki. Dotychczas rozegrał 43 spotkania, notując w nich 13 goli i sześć asyst. Nic więc dziwnego, że wzbudził zainteresowanie największych marek w Europie.
Przed letnim okienkiem wiele mówiło się o jego odejściu do Premier League. Nic takiego jednak nie będzie miało miejsca, bo sam 18-latek na łamie Get German Football News zdradził o swoich planach na przyszłość.
– Będę tu w Borussii Dortmund w przyszłym sezonie. Jestem gotowy. Jedyną przyszłością, o której myślę, jest kolejny rok spędzony w BVB – zaznaczył Bellingham.
Wkrótce Borussię Dortmund czeka kadrowa rewolucja. Marco Rose otrzymał spory kredyt zaufania po tegorocznym blamażu na arenie międzynarodowej. Z tego też powodu zespół czekają gruntowne zmiany, tak aby od przyszłej jesieni konkurować o najwyższe cele w Bundeslidze i europejskich pucharach.
Z kolei w sobotnie po południe BVB zmierzy się w ostatniej kolejce z Herthą Berlin. Star zawodów zaplanowany jest na godzinę 15:30.
Czytaj więcej: Borussia Dortmund – Hertha Berlin: typy, kursy, zapowiedź (14.05.2022)
Komentarze