Kontrakt jeszcze przez rok, ale…
Afonso Sousa był jednym z najlepszych piłkarzy Lecha w ostatnim sezonie, a jego wkład w zdobycie mistrzostwa Polski jest nieoceniony. Portugalczyk zarówno strzelał gole, jak i asystował, a jego statystyki to kolejny dowód na to, że do tytułu dołożył dużą cegiełkę.
Czy jednak Sousa zostanie w Poznaniu na kolejny sezon? Piłkarz ma kontrakt do lata 2026 roku i od dłuższego czasu mówiło się, że nie chce go przedłużyć. To oznacza, że jeśli Lech ma na nim zarobić konkretne pieniądze, to obecne okienko jest ostatnim, w którym Sousa powinien iść pod młotek.
Od pewnego czasu przy jego nazwisku pojawiają się nazwy różnych klubów, ale z naszych ustaleń wynika, że do tej pory to było tylko zainteresowanie. Owszem, zapytań nie brakowało, ale ofert na papierze nie było. Sytuacja zmieniła się jednak w piątek.
Za tyle to nie!
Z naszych informacji wynika, że tego dnia do Lecha wpłynęła pierwsza oficjalna oferta za Sousę. Złożył ją turecki Samsunspor, czyli trzeci zespół tureckiej ekstraklasy w ostatnim sezonie (ustąpili pola tylko Galatasaray i Fenerbahce, pozostawiając w pokonanym polu Besiktas). O tym, że ten klub interesuje się Sousą informował wcześniej dziennikarz Sebastian Staszewski.
W piątek, jak wspomnieliśmy, Turcy przeszli do czynów. Z naszych informacji wynika, że zaproponowali za Sousę 2 miliony euro. A jaka była odpowiedź Lecha? Bardzo szybka. Mistrz Polski natychmiast odrzucił tę propozycję. Niewykluczone jednak, że to nie koniec. Całkiem prawdopodobne jest bowiem, że Turcy wrócą z wyższą ofertą.