“Nie sądzę, żeby kluby takie jak Manchester City, czy Tottenham zapłaciły tyle za Antony’ego”

Antony
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Antony

Transfer Antony’ego z Ajaksu do Manchesteru United budzi wzbudził wiele komentarzy, głównie z uwagi na jego kwotę. Brazylijczyk ma przenieść się do nowej drużyny za 100 milionów euro. Na ten temat swoje trzy grosze postanowił wtrącić były dyrektor sportowy Sao Paulo, w którym skrzydłowy występował na początku swojej kariery.

  • Manchester United w ostatnich dniach okienka transferowego zagwarantował sobie transfer Antony’ego
  • Za Brazylijczyka klub ma zapłacić aż 100 milionów euro
  • Na temat jego piłkarskiej charakterystyki wypowiedział się były dyrektor sportowy Sao Paulo

W Sao Paulo od razu poznali się na talencie Antony’ego

Ostatnie dni letniego okienka transferowego w wykonaniu Manchesteru United są prawdziwie imponujące. Najpierw klub zagwarantował sobie transfer Casemiro, a teraz jak podały media udało im się również sfinalizować przenosiny na Old Trafford Antony’ego. Transfer skrzydłowego nie został jeszcze potwierdzony przez Manchester United, ale wydaje się to być jedynie kwestią czasu.

Kontrowersje wzbudza cena Brazylijczyka. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Fabrizio Romano, Czerwone Diabły zapłacą za niego aż 100 milionów euro. Na ten temat wypowiedział się były dyrektor sportowy Sao Paulo – Alexandro Passaro. To właśnie w tym brazylijskim klubie występował na początku swojej kariery Antony. Zdaniem byłego działacza, Manchester City, czy Tottenham nie zapłaciłabym za niego tak dużych pieniędzy.

Antony to typ zawodnika, który dostarcza ci to czego od niego oczekujesz i nie sprawia problemów. Nie sądzę, żeby kluby takie jak Manchester City, czy Tottenham miały za niego zapłacić tak wysoką kwotę. Ten Hag wie jednak, co otrzymuje razem z tym transferem – stwierdził Passaro.

Może się wydawać, że to za dużo jak za 22 latka, że sprawy zbyt szybko przybrały taki obrót, a on nie ma jeszcze wymaganego doświadczenia. Mogę powiedzieć ci jedno: Żaden trener, który z nim pracował, nie chciał go stracić. Tak było a Erikiem ten Hagiem, ale też innymi trenerami, którzy pracowali z nim w Brazylii. Oni postrzegają go inaczej bo z nim pracowali i wiedzą do czego jest zdolny. Zdają sobie sprawę z jego talentu, ciężkiej pracy do jakiej przywykł i tego jak wielki talent w nim drzemie – dodał.

Czytaj dalej: Big deal bardzo blisko, Man Utd finalizuje transfer skrzydłowego

Komentarze