- Zakończyła się przygoda Bayernu Monachium w Pucharze Niemiec
- Kulisy reakcji Bawarczyków na odpadnięcie z rozgrywek w pewnym sensie ujawnił dziennikarz Kerry Hau
- Gigant Bundesligi został pokonany we wtorkowy wieczór na Allianz Arena przez Freiburg
Bayern Monachium za burtą Pucharu Niemiec
Bayern Monachium w tej kampanii miał duże szanse na potrójną koronę. Mógł wygrać mistrzostwo Bundesligi, Ligę Mistrzów i Puchar Niemiec. Już wiadomo, że ostatniego z celów nie zrealizuje.
Dziennikarz Sport1 Kerry Hau przekazał natomiast informacje o nerwowej reakcji Joshuy Kimmicha po odpadnięciu Bawarczyków z DFB Pokal. „Co do diabła?” – wykrzykiwał zawodnik.
Monachijska ekipa przegrała z Feeiburgiem po bramce zdobytej w piątej minucie doliczonego czasu gry. Do siatki trafił Lucas Holer, który wcześniej zdobył bramkę na 1:1, odpowiadając na trafienie Dayota Upamecano. 28-letni został tym samym bohaterem spotkania.
Tymczasem Alphonso Davies pocieszał rozczarowanego Jamala Musialę. Ogólnie piłkarze Bayernu po meczu błyskawicznie udali się do szatni, wyglądając na mocno zdenerwowanych.
Czytaj więcej: Gigantyczny pech Bayernu Monachium. Freiburg napisał historię [WIDEO]
Komentarze