W meczu 15. kolejki Premier League Wolverhampton Wanderers przegrał u siebie z Liverpoolem FC 0:1. Bramkę w ostatnich minutach zdobył Divock Origi. Tym samym podopieczni Juergena Kloppa zanotowali czwartą kolejną wiktorię.
- Do przerwy nie zobaczyliśmy ani jednego trafienia
- W końcówce golkipera Wolves pokonał Origi i goście zdobyli trzy oczka
- Gospodarze w ośmiu poprzednich domowych spotkaniach ligowych z The Reds nie zanotowali ani jednego zwycięstwa
Jeden gol na Molineux Stadium
Pierwszy kwadrans spotkania Wolverhampton Wanderers – Liverpool FC nie był wielkim widowiskiem. Nieco więcej z gry mieli przyjezdni, ale żadna ze stron nie pokusiła się o oddanie nawet jednego celnego strzału na bramkę rywali.
Z czasem Liverpool FC zaczął osiągać coraz większą przewagę. W 28. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Trent Alexander-Arnold, ale uderzył ponad poprzeczką.
Kilka chwil potem Anglik wypatrzył w polu karnym Wilków Diogo Jotę. Portugalczykowi też brakło jednak nieco precyzji w czasie oddawania strzału głową.
Zobacz także: Tabela Premier League
Pięć minut po zmianie stron na uderzenie zdecydował się Thiago Alcantara. Na posterunku był jednak golkiper Wolverhampton i cały czas czekaliśmy na pierwsze trafienie na Molineux Stadium.
Po godzinie gry prowadzenie mogli objąć gospodarze. Wilki miały rzut wolny, a po zagraniu futbolówki w pole karne The Reds tuż przed golkiperem gości znalazł się Romain Saiss. Defensor fatalnie jednak skiksował i posłał piłkę nad bramką. Bardzo dobrej sytuacji nie wykorzystał także Jota. Sa pomylił się i zostawił pustą bramkę. Jota trafił w jednego z defensorów rywali, który zdążył ze skuteczną interwencją.
W końcówce okazję miał Sadio Mane. Bramkarz Wolves stanął na wysokości zadania i The Reds mieli po tej akcji tylko rzut rożny. Goście dopięli jednak swego. W doliczonym czasie gry Mohamed Salah zagrał do Divocka Origiego, ten obrócił się i pewnym uderzeniem dla ekipie z Anfield komplet oczek.
Obecnie gospodarze są na ósmym miejscu (21 punktów). Z kolei goście zajmują pierwszą lokatę (34 oczka).
Komentarze