Juergen Klopp zdiagnozował problemy w ataku Liverpoolu

Mohamed Salah
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Mohamed Salah

Liverpool w tym sezonie spisuje się mocno poniżej oczekiwań. Zdaniem Juergena Kloppa, jest to spowodowane wieloma zmianami w formacji ataku drużyny. Szkoleniowiec The Reds podzielił się swoimi przemyśleniami z mediami.

  • Liverpool znajduje się obecnie w poważnym kryzysie
  • The Reds wygrali tylko jeden z ostatnich pięciu meczów
  • Juergen Klopp wytłumaczył mediom, na czym polega niemoc w ataku jego drużyny

Liverpool bez formy, Salah zblokowany

Liverpool od wielu tygodni nie jest w stanie wydźwignąć się z poważnego kryzysu. The Reds tracą wiele punktów, a w Premier League tracą już 21 punktów do lidera. Podopiecznych Juergena Kloppa w tabeli wyprzedzają ekipy takie jak mi.n. Fulham, Brentford, czy Brighton. 

Dlaczego Bielsa nie objął Evertonu? “Różnica wizji”
Marcelo Bielsa

Marcelo Bielsa mógł objąć Everton i zająć miejsce zwolnionego Franka Lamparda. Chociaż Argentyńczyk był faworytem Farhada Moshiriego, właściciela The Toffees, klub zdecydował się postawić na Seana Dyche’a. Co sprawiło, że zrezygnowano z usług legendarnego szkoleniowca? Sky Sports zdradza szczegół negocjacji z “El Loco”. Marcelo Bielsa mógł zostać trenerem Evertonu Argentyńczyk był faworytem właściciela klubu Co

Czytaj dalej…

Jeden ze słabszych sezonów od lat rozgrywa również Mohamed Salah. Zdaniem Juergena Kloppa, Egipcjanin cierpi na boisku z powodu sporych zmian personalnych w drużynie. Wraz z początkiem sezonu ekipę opuścił wieloletni partner 30-latka z formacji ataku – Sadio Mane. 

– Oczywiście, że Salah cierpi. Mieliśmy z przodu dobrze pracującą maszynę. Wszyscy wiedzieli, co mają robić. To był specyficzny sposób gry, który wymagał dużego wkładu pracy i wielu informacji, które nie zawsze były oczywiste. Nie możemy oczekiwać, że nagle wrócimy do najlepszej formy i zaczniemy wygrywać po 5:0. Musimy ciężko pracować. Nikt nie chce tego słuchać, ale taka jest prawda – stwierdził trener Liverpoolu.

– Jeśli w przeszłości ktoś strzelał setki goli, a teraz tego nie robi, to jest to pierwsza rzecz, o której myśli. Ale to nie jest nasz problem. Jestem szczęśliwy, jeśli Salah zdobędzie bramkę, a w następnym meczu zrobi to ktoś inny – dodał.

W najbliższym meczu Liverpool czeka trudna przeprawa. The Reds zmierzą się w 1/16 finału pucharu Anglii na wyjeździe ze świetnie grającym w tym sezonie Brighton. Mewy zaledwie dwa tygodnie temu wygrały z nimi aż 3:0.

Czytaj też: Liverpool nagrodzi 18-latka. Czeka go spora podwyżka

Komentarze