- Chelsea po dwóch kolejkach ma w swoim dorobku punkt
- W sobotę The Blues przegrali z West Hamem 1-3
- Mauricio Pochettino nie przejmuje się porażką i wierzy w swój zespół
The Blues wrócą na właściwe tory?
Po fatalnym poprzednim sezonie doszło w Chelsea do poważnych zmian. Na ławce trenerskiej znalazł się Mauricio Pochettino, pod którego wodzą przeprowadzono kolejną rewolucję kadrową. The Blues wydali ogromne pieniądze i ściągnęli między innymi Moisesa Caicedo, Nicolasa Jacksona, Romeo Lavię czy Axela Disasiego.
Początek kampanii nie ułożył się jednak po myśli Argentyńczyka. Na inaugurację Chelsea zremisowała na Stamford Bridge z Liverpoolem, zaś w drugiej kolejce uległa na wyjeździe West Hamowi (1-3). Pomimo tej porażki, Pochettino się nie załamuje i zapewnia, że jego zespół ma bardzo dużą jakość.
– Wciąż mamy rzeczy, nad którymi musimy pracować i wprowadzać. Drużyna kupiła wielu zawodników i wielu sprzedała, ale to nie wymówka. Po Liverpoolu, będziemy grać tak samo. Jesteśmy podekscytowani składem, jaki budujemy, z pewnością. Porażka na pewno uczyni nas silniejszymi. Musimy ruszyć naprzód. Jest wiele pozytywnych rzeczy; nie mamy wyniku, ale będziemy nad tym ciężko pracować, żeby postarać się o zwycięstwo w piątek i zaliczyć występ na poziomie.
– Mamy wielu nowych zawodników, którzy nie odczuwają tego, co działo się tutaj przez parę ostatnich lat. Chodzi o to, żeby wierzyć. Zawodnicy tacy jak Nico Jackson, z pewnością będą strzelali, bo mają świetną jakość. Nie uważam, że to kwestia poprzedniego sezonu – mówi Pochettino.
Zobacz również: Wisła Kraków szuka nowego trenera. Sobolewski traci szatnię
Komentarze