Everton w niezwykłych okolicznością pokonał w czwartek wieczorem Crystal Palace (3:2) i utrzymał się w Premier League. W cieniu osiągnięcia The Toffees światło dzienne ujrzało niepokojące zachowanie Patricka Vieiry, który kopnął kibica w trakcie ważnego ligowego starcia.
- Everton w ostatnich fragmentach rywalizacji przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę w rywalizacji z Crystal Palace
- W meczu na Goodison Park doszło do skandalu, gdy kibice wtargnęli na murawę, a Patrick Vieira kopnął jednego z fanów The Toffees
- Możliwe, że Francuz zostanie ukarany przez władze rozgrywek za swoje zachowanie
Sprowokowany Vieira znokautował kibica low kick’iem
Everton dzięki odniesieniu 11. zwycięstwa w trakcie kończącej się kampanii, może pochwalić się bilansem 39 punktów. Jednocześnie ekipa z Goodison Park ma już zapewniony ligowy byt w Premier League.
O zwycięstwie Evertonu zdecydował gol Dominica Calverta-Lewina, który na listę strzelców wpisał się w 85. minucie. Chwilę później na murawę wbiegli fani The Toffees. Jeden z nich zaczął kpić z menedżera Crystal Palace. Patrick Vieira nie wytrzymał i kopnął w nogę kibica Evertonu, który po ciosie upadł na murawę. Później inny fan popchnął Francuza, ale do większego zamieszania nie doszło, bo zaczęli interweniować inni kibice.
Team z Selhurst Park nie wygrał w żadnym z dwóch ostatnich meczów. Crystal Palace po rozegraniu 37 spotkań w lidze angielskiej plasuje się na 13. miejscu, legitymując się dorobkiem 45 oczek.
W ostatnim spotkaniu sezonu drużyna Vieiry zmierzy się w roli gospodarza z Man Utd. Spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 17:00.
Czytaj więcej: Everton był w piekle a skończył w niebie. Niesamowity comeback The Toffees
Komentarze