Jurgen Klopp żałuje, że Liverpoolowi nie udało się sięgnąć po mistrzowski tytuł w tym sezonie. Niemiecki menedżer The Red nawołuje swoich piłkarzy, aby wyładowali swoją frustrację za niepowodzenie na ligowych boiskach w finale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.
- Liverpool nie dał rady dognć City w wyścigu o mistrzostwo
- Jurgen Klopp żałuje, że The Reds zabrakło tak niewiele
- Niemiecki menedżer nawołuje swoich piłkarzy do zrewanżowania się w finale Ligi Mistrzów
To jeszcze nie koniec sezonu dla Liverpoolu
Liverpool pokonał w ostatniej kolejce Premier League Wolverhampton 3:1, ale to nie wystarczyło. Swój mecz wygrał także Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli długo mieli problemy w starciu z Aston Villą przegrywając w pewnym momencie już 0:2, ale ostateczni triumfowali 3:2 i z jednopunktową przewagą zakończyli rozgrywki na pierwszym miejscu.
– To był absolutnie niesamowity sezon, który, pamiętajmy, kończy się dopiero za pięć dni. Byliśmy bardzo bliscy ligowego triumfu, ale być blisko nie wystarcza. Będziemy mieć teraz pięć dni na przygotowania do finału i to właśnie zrobimy. Potem mierzymy się z niesamowicie doświadczonym zespołem. Oczywiście przegrana w Premier League wzmaga chęć zrewanżowania się w sobotę. Mamy ogromne pragnienie zwycięstwa. Będziemy chcieli wyładować naszą frustrację w finale Ligi Mistrzów – przyznał Klopp.
– Wolałbym, żeby City prowadziło 5:0 po dziesięciu minutach. Wtedy byłoby wszystko ok. Ale tytuł był tak blisko, a ostatnie momenty takie emocjonujące. Zdecydował jeden punkt. To, czego nauczyłem się o życiu, to to, że jeśli pozostaniesz na dobrej drodze i będziesz iść dalej, dostaniesz nagrodę. Nie dostaliśmy jej dzisiaj, ale w końcu przyjdzie. To od nas zależy, jak będziemy kontynuowali naszą przygodę – dodał.
Liverpool kończy zmagania w ligowej kampanii 2021/22 na drugim miejscu, tracąc zaledwie jeden punkt do Manchesteru City. Ale sezon dla The Reds jeszcze się nie kończy. W sobotę, 28 maja, podopieczni Jurgena Kloppa zmierzą się w finale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Mecz odbędzie się na Stade de France w Paryżu.
Zobacz również: Skandal na Etihad. “Idioci, to jest coś bez nazwy”
Komentarze