Chelsea posłużyła przerwa na mundial; fatalna seria przerwana

Kai Havertz
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kai Havertz

Chelsea pokonała Bournemouth (2:0) w meczu 17. kolejki Premier League. Graczom gospodarzy wyraźnie posłużyła przerwa na Mistrzostwa Świata w Katarze, bo sięgnęli po trzy punkty w pełni zasłużenie. Jednocześnie The Blues przerwali fatalną serię pięciu ligowych spotkań bez zwycięstwa.

  • Chelsea pokonała Bournemouth (2:0) w meczu 17. kolejki Premier League
  • Bramki dla The Blues strzelili Kai Havertz i Mason Mount
  • Dla gospodarzy to pierwsze ligowe zwycięstwo od pięciu spotkań

Przełamanie Chelsea, Bournemouth bez szans w Londynie

Chelsea od pierwszego gwizdka sędziego wyglądało lepiej. Piłkarze Grahama Pottera byli zdeterminowani, by przerwać fatalną serię pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa. W dwunastej minucie Mason Mount pograł z Christianem Pulisiciem. Amerykanina ciągnął za koszulkę Adam Smith, ale sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Mimo tego po chwili The Blues objęli prowadzenie nad Bournemouth. Przeprowadzili efektowną kontrę, wreszcie Mount odnalazł podaniem Raheema Sterlinga. Anglik zagrał wzdłuż bramki, a Kai Havertz na wślizgu pokonał Marka Traversa.

Nie minęło osiem minut, a Wisienki po raz drugi musiały wyjmować piłkę z siatki. Chelsea ponownie przyspieszyła, Denis Zakaria utrzymał się przy piłce i odegrał Havertzowi. Niemiec wycofał do Mounta, a ten uderzeniem z dystansu podwoił prowadzenie swojej drużyny. Jeszcze przed przerwą londyńczycy po raz trzeci pokonali Traversa. Pulisić nie mógł jednak cieszyć się z bramki, bo wcześniej Havertz sfaulował Smitha.

Po zmianie stron The Blues spuścili nogę z gazu, ale wciąż nie dawali zranić się przeciwnikom. Oddali też kilka groźnych strzałów za sprawą Mounta czy Sterlinga, ale wynik już się nie zmienił.

Fani gospodarzy mają powody do radości. Po długiej, rozczarowującej serii, ich ulubieńcy sięgnęli po komplet punktów, prezentując się do tego efektownie. Najgorszą wiadomością jest jednak kolejna kontuzja Reece’a Jamesa. Anglika na początku drugiej połowy zmienił Cesar Azpilicueta; nie wiadomo jeszcze, jak poważny jest to uraz.

Komentarze