W spotkaniu 13. kolejki Premier League Arsenal FC wygrał u siebie z Newcastle United 2:0. O wyniku przesądziła druga odsłona meczu, w której Kanonierzy zdobyli wszystkie gole.
- Kanonierzy przed spotkaniem ze Srokami doznali sromotnej porażki z Liverpoolem 0:4. W sobotę udało im się zrehabilitować
- Gracze Newcastle cały czas są na ostatniej pozycji
- Dzięki temu zwycięstwu Arsenal umocnił się na piątej lokacie
Dobra druga połowa w wykonaniu Kanonierów
Arsenal FC mógł objąć prowadzenie w spotkaniu z Newcastle United po kwadransie gry. Piłkę zacentrował Albert Sambi Lokonga, ale z jego podania nie skorzystał Bukayo Saka, który uderzył obok bramki.
Kilka chwil potem dobrze w bramce Srok spisał się Martin Dubravka, który obronił uderzenie z wolnego autorstwa Martina Odegaarda. W odpowiedzi kapitalnie interweniował Aaron Ramsdale, który sparował na poprzeczkę potężny strzał Jonjo Shelveya.
Pod koniec pierwszej połowy zakotłowało się w polu karnym Srok. Najpierw swojej sytuacji nie wykorzystał Emile Smith-Rowe. Później próbował dobijać Pierre-Emerick Aubameyang, lecz trafił w słupek.
Na pierwszego gola czekaliśmy do 56. minuty. Wówczas zespołową akcję Kanonierów strzałem w kierunku dalszego słupka wykończył Saka.
Podopieczni Mikela Artety nie zamierzali poprzestawać na jednobramkowym prowadzeniu. Takehiro Tomijasu wypatrzył lepiej ustawionego kolegę w polu karnym Srok, a pięknym lobem popisał się Gabriel Martinelli.
Ostatecznie wynik tego spotkania nie uległ już zmianie i Kanonierzy pokonali Newcastle United 2:0. W następnej kolejce Arsenal zagra w delegacji z Manchesterem United. Z kolei Sroki postarają się o pierwsze zwycięstwo w sezonie w domowym meczu przeciwko Norwich City.
Komentarze