FIFA potwierdza. Infantino rozważa szaleństwo na mundialu w 2030 roku

FIFA ogłosiła, że ​​rozważa zwiększenie liczby drużyn na Mistrzostwach Świata w 2030 roku do 64, aby uczcić setną rocznicę tych rozgrywek. To byłaby szalona decyzja Gianniego Infantino.

Gianni Infantino
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Gianni Infantino

FIFA rozważa 64 reprezentacje na mundialu w 2030 roku

FIFA i jej działalność od lat wzbudza kontrowersje wśród kibiców piłki nożnej na całym świecie. Gianni Infantino, jako szef tej organizacji oskarżany jest m.in. o nieustanną komercjalizację futbolu poprzez organizowanie Mistrzostw Świata w krajach dość egzotycznych, w których tradycja piłkarska jest znikoma. Tak było chociażby w przypadku Kataru i będzie w Arabii Saudyjskiej.

Pojawiają się także zarzuty o sprzyjanie Rosji, bowiem organizacja mundialu w 2018 roku w tym kraju budzi wiele wątpliwości, a ostatnio mówiło się także o możliwości powrotu reprezentacji tego kraju do międzynarodowych rozgrywek. Teraz z kolei FIFA i Infantino szokują na jeszcze inny sposób.

WIDEO: Brazylijczyk chce grać w reprezentacji Polski

Okazuje się bowiem, że 48 zespołów narodowych na Mistrzostwach Świata w 2026 roku to nadal nie za dużo dla działaczy, którzy rozważają zwiększenie tej liczby do aż 64 reprezentacji już w 2030 roku. FIFA poinformowała, że rozważa takie działanie, aby uczcić setną rocznicę tych rozgrywek. Byłoby to jednak szaleństwo, bowiem spowodowałoby to, że mecze rozgrywano by w aż 16 grupach!

Zobacz także: Barcelona może stracić trzech graczy. Chelsea planuje wielką transakcję

Komentarze