Arkadiusz Milik był bohaterem swojej drużyny w niedzielnym spotkaniu 1/32 Pucharu Francji. Olympique Marsylia pokonała u siebie Cannet Rocheville 4:1, a Polak zdobył trzy bramki.
- W 41. minucie Milik wykorzystał rzut karny
- Po zmianie stron Polak zdobył bramkę na 2:1. W ostatnich sekundach nasz napastnik ustalił wynik potyczki na 4:1
- Ostatecznie Marsylia pewnie pokonała swoich rywali i awansowała do kolejnej rundy
Nieoczekiwane kłopoty Marsylii, ważne bramki Milika
Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami starcia z czwartoligowcem. Tym bardziej, że niedzielna potyczka była rozgrywana na Stade Velodrome.
Niespodziewanie goście objęli prowadzenie. W 16. minucie gola zdobył Mike Core. Przed przerwą sytuacja czwartoligowca mocno się skomplikowała. Drugi żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony, zobaczył Iheb Lahouel.
Marsylia wykorzystała grę w przewadze. W 41. minucie z karnego nie pomylił się Milik. Po zmianie stron Polak ponownie wpisał się na listę strzelców. Z prawej strony dośrodkował Matteo Guendouzi, a Milik po raz drugi pokonał golkipera rywali.
Gospodarze poszli za ciosem. Trzeciego gola zdobył Luis Henrique. Wynik spotkania na 4:1 dla Marsylii ustalił Milik. Guendouzi zagrał do Polaka, a ten strzelił do pustej bramki rywali.
Czytaj także: Klopp ujawnił ważne informacje na temat negocjacji z Salahem
Komentarze