Lionel Messi zdobył premierowego gola w Ligue 1! [WIDEO]

Leo Messi
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Leo Messi

Lionel Messi czekał na ten moment od sierpnia. Argentyńczyk zdobył premierowego gola w Ligue 1. Trzeba zaznaczyć, że trafienie było pięknej urody i ustaliło ostateczny rezultat spotkania PSG – Nantes 3:1 (1:0).

  • Lionel Messi doczekał się pierwszej bramki w Ligue 1
  • Do tej pory strzelał jedynie w Lidze Mistrzów

Lionel Messi z golem na francuskich boiskach

Transfer Lionela Messiego do PSG wywołał niemałe zamieszanie. Po dwóch dekadach spędzonych w FC Barcelonie nadszedł czas na nowe wyzwanie. Nic w tym dziwnego, że kibice z całego świata tylko czekali na debiut Argentyńczyka w nowych barwach. Ten moment nastał, ale śmiało można stwierdzić, że 34-latek w swojej karierze rozegrał setki lepszych zawodów niż ten przeciwko Stade Brestois (2:0).

Messi pierwszy raz strzelił gola dla paryżan w Lidze Mistrzów podczas rywalizacji z Manchesterem City (2:0). W następnym spotkaniu w elitarnych rozgrywek dołożył jeszcze dwa ważne trafienia w starciu z RB Lipsk (3:2).

Pomimo przełamania strzeleckiej niemocy, na francuskich boiskach Messi wciąż był bez gola. Wszystko zmieniło się po ostatniej przerwie reprezentacyjnej w tym roku. W sobotę Argentyńczyk ustalił ostateczny rezultat, pakując futbolówkę do siatki w końcówce pojedynku z Nantes (3:1).

Była 87. minuta, kiedy Messi otrzymał znakomite zagranie od Kyliana Mbappe. “Leo” od razu ruszył do przodu i w swoim stylu tuż przed polem karnym ustawił się do uderzenia lewą nową, aby precyzyjnie umieścić piłkę w lewym rogu bramki.

Nantes napsuło krwi PSG

Nantes pokazało się z dobrej strony na Parc des Princes. Co prawda, goście od pierwszych minut gonili wynik. Niemniej Paris Saint Germain długo w żaden sposób nie potrafiło wykorzystać swojej przewagi.

Po przerwie Keylor Navas otrzymał czerwoną kartkę, co było konsekwencją zejścia z boiska Neymara. Brazylijczyk tym razem był cieniem samego siebie. Z kolei Mauricio Pochettino wpuścił na boisko Sergio Rico.

Kwadrans przed końcem zrobiło się gorąco, ponieważ Kolo Munai doprowadził do remisu. Radość piłkarzy Nantes trwała jednak krótko. PSG objęło prowadzenie, dzięki bramce samobójczej, natomiast tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego formalności dopełnił Lionel Messi.

Przeczytaj również: Pochettino skomentował stan zdrowia Ramosa

Komentarze