Chciały go polskie kluby, ma trafić do egzotycznej ligi. Ewerton może odejść z Banika. Czy zagra z Legią?!

Dziś o 19:00 Legia zagra na wyjeździe z Banikiem Ostrawa. Nie zanosi się na łatwy mecz dla zdobywcy Pucharu Polski, choć gdyby nie wystąpił Ewerton, gwiazda rywala, byłoby pewnie łatwiej. Z informacji, które do nas docierają wynika, że Brazylijczyk jest bliski odejścia.

Ewerton
Obserwuj nas w
CTK/Alamy Na zdjęciu: Ewerton

Polskie kluby chciały go od dawna

Ewerton to brazylijski lewoskrzydłowy, który od kilku lat bryluje w czeskiej lidze. Piłkarz trafił do Europy z klubu EC Sao Bernardo, a jego pierwszym przystankiem na Starym Kontynencie był FC ViOn. Następnie trafił do Mlady Boleslaw, skąd wykupiła go Slavia Praga. W styczniu 2023 roku trafił z kolei na wypożyczenie do Banika Ostrawa, który rok później wykupił go za milion euro.

Czas spędzony w Baniku jest dla niego bardzo udany. W tym klubie rozegrał 69 spotkań, w których strzelił 30 goli i zaliczył 13 asyst. Jego generalny dorobek w lidze czeskiej to 130 występów, 39 goli i 18 asyst.

Od dłuższego czasu polskie kluby miał go na oku, ale transfer do Polski nigdy się nie zmaterializował. Choć pytały lub składały propozycje co najmniej trzy zespoły. Z naszych informacji wynika, że chodziło o Lech Poznań, Raków Częstochowa i Legię Warszawa. W jednym przypadku była to już oferta, a w dwóch pozostałych mocne zainteresowanie.

POLECAMY TAKŻE

Al Ahly wchodzi do gry?

Do transferu nigdy nie doszło, również – jak słyszeliśmy kilka razy – z tego powodu, że zarówno sam Ewerton, jak i jego partnerka, bardzo mocno zakorzenili się w Ostrawie i nie bardzo chcieli się stamtąd ruszać.

Natomiast… Wczoraj wieczorem z Czech napłynęły informacje, że Ewerton może się przenieść do ligi… egipskiej. Przy okazji pojawiły się sugestie, że być może z tego powodu nie zagra z Legią, w meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. A jaka jest prawda? Z naszych informacji wynika, że faktycznie – negocjacje z Egipcjanami są mocno zaawansowane. Nigdzie nie pada nazwa klubu, ale najpewniej chodzi o tamtejszego potentata, czyli Al Ahly.

Ciężko jednak stwierdzić jaka będzie ostateczna decyzja co do jego występu. Piłkarz trenuje z zespołem i jest do dyspozycji trenera. Najpewniej więc wystąpi, no chyba, że negocjacje z Egipcjanami na tyle przyspieszą, że sprawa zostanie sfinalizowana albo chociaż uzgodniona jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.

Tylko u nas