Derby Madrytu bez rozstrzygnięcia, Atletico heroicznie walczyło pomimo gry w osłabieniu [WIDEO]

Jose Gimenez
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jose Gimenez

Real Madryt zremisował u siebie w derbach stolicy z Atletico. Jedyny gol dla Rojiblancos padł w końcówce, gdy grali już w osłabieniu po czerwonej kartce dla Angela Correi. Później Królewscy zdołali jednak odpowiedzieć za sprawą 18-letniego Alvaro Rodrigueza.

  • Real Madryt zremisował u siebie w derbach z Atletico (1:1)
  • Bramki w końcówce zdobyli Jose Gimenez i 18-letni Alvaro Rodriguez
  • Rojiblancos grali w osłabieniu od 64. minuty, gdy czerwoną kartkę obejrzał Angel Correa

18-latek bohaterem Realu, ale Królewscy zgubili punkty w derbach z Atletico

Derby Madrytu rozpoczęły się od długiego hołdu dla zmarłej niedawno legendy Realu – Amancio Amaro. Później na boisku w pierwszym kwadransie rządziło i dzieliło Atletico. Goście odważnie atakowali na połowie Królewskich i szukali strzałów na bramkę Thibaut Courtois. W odpowiedzi dobry rajd prawą stroną przeprowadził Eder Militao. Brazylijczyk posłał płaską wrzutkę do Karima Benzemy, ale Francuz pomylił się w dogodnej sytuacji i uderzył zbyt wysoko. Chwilę później zdobywca Złotej Piłki ponownie zawiódł – tym razem przy strzale z woleja.

Najgorsza sytuacja w pierwszej połowie dla Rojiblancos miała miejsce w 20. minucie. Reinildo Mandava doznał bowiem poważnie wyglądającej kontuzji kolana. Końcówka pierwszej połowy należała do piłkarzy Realu Madryt, ale nie zdołali oni zdobyć bramki.

Po zmianie stron brakowało klarownych okazji. Wydawało się, że Królewscy zapewnili sobie znaczną przewagę w 64. minucie. To wtedy Angel Correa bezsensownie uderzył łokciem Antonio Ruedigera, za co arbiter wyrzucił go z boiska. Mimo tego Atletico nie oddawało inicjatywy. Ba, gościom udało się nawet wyjść na prowadzenie! Na kwadrans przed końcem świetną wrzutkę Antoine’a Griezmanna z rzutu wolnego wykorzystał wprowadzony z ławki Jose Gimenez, pokonując Courtois.

To nie był jednak koniec strzelania na Santiago Bernabeu. W 85. minucie Królewscy zdobyli bramkę – również po stałym fragmencie gry. Po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego swojego debiutanckiego gola w białych barwach zdobył 18-letni Alvaro Rodriguez.

Los Blancos dominowali w końcówce, ale nie zdołali zgarnąć kompletu punktów. Końcówka derbów nie zawiodła i otrzymaliśmy mnóstwo emocji. Obie strony mogą cieszyć się z poziomu swojej gry, ale w niedzielę Barcelona może zwiększyć swoją przewagę nad Realem do dziesięciu punktów.

Komentarze