Dziennikarz ujawnił kulisy kolacji u Lewandowskiego. “Znaczna część drużyny nawet nie przyszła”

Guillem Balague, dziennikarz i autor książek o piłce nożnej, udzielił wywiadu Sebastianowi Parfjanowiczowi na łamach Przeglądu Sportowego Onet. Głównym tematem rozmowy był Robert Lewandowski i jego dotychczasowy pobyt w Barcelonie.

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
dpa picture alliance / Alamy Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Guillem Balague o Robercie Lewandowskim: Lewy ma szacunek w szatni

Xavi Hernandez kilka miesięcy temu po słabszych wynikach poinformował, że wraz z końcem obecnego sezonu ustąpi ze stanowiska trenera Barcelony. Z tego powodu Robert Lewandowski pod koniec stycznia postanowił zorganizować w swoim domu grilla, na który zaprosił cały zespół. Kapitan reprezentacji Polski w ten sposób chciał zjednoczyć drużynę w bardzo trudnym momencie.

Guillem Balague, dziennikarz oraz autor bestsellerowych książek o piłce nożnej, w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem na łamach “Przeglądu Sportowego Onet” ujawnił kulisy wspomnianej kolacji. Według Hiszpana znaczna część drużyny nawet nie pojawiła się na słynnym grillu u Roberta Lewandowskiego pomimo zaproszenia. 55-latek oprócz tego odpowiedział na pytanie, czy Lewy jest lubiany w szatni katalońskiego klubu.

Prawda jest gdzieś pośrodku. Przede wszystkim rozgraniczmy dwa słowa: sympatia i szacunek. Lewy ma szacunek szatni, bo jest piłkarzem z wybitnymi osiągnięciami. Z drugiej strony ma duże ego, myśli o sobie, o swoich golach. Nie powiedziałbym więc, że jest powszechnie lubiany. Jak w tej historii z grillem… Kiedy Xavi podał się do dymisji, Robert zorganizował w domu grilla, by scementować zespół w trudnym momencie. Zaproszona była cała drużyna, ale znaczna część nawet nie przyszła. To chyba wiele mówi – powiedział Guillem Balague.

Komentarze