Courtois wbija szpilkę Barcy: zmobilizowali nas

Thibaut Courtois
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Thibaut Courtois

Real Madryt w sobotę zapewnił sobie 35. mistrzostwo Hiszpanii, rozbijając Espanyol 4:0. Thibaut Courtois podkreślił, że duży wkład w ten sukces Królewskich mieli gracze…FC Barcelona.

  • W marcu Real przegrał w klasyku u siebie z Barceloną
  • Piłkarze Xaviego to zwycięstwo świętowali tak, jak gdyby wygrali La Ligę
  • To zachowanie zmobilizowało Królewskich do szybkiego zapewnienia sobie tytułu mistrza Hiszpanii

Zadyszka Barcy po wygranym klasyku

W 29. kolejce La Liga, FC Barcelona rozgromiła Real Madryt na Santiago Bernabeu 4:0. Mimo porażki, Królewscy w dalszym ciągu mieli nad Dumą Katalonii bezpieczną przewagę w tabeli ligi hiszpańskiej. Gracze Blaugrany świętowali jednak ten triumf, tak jakby zdobyli mistrzostwo Hiszpanii. Gerard Pique zakomunikował wszystkim na twitterze, że “Barcelona wróciła”. Z kolei Dani Alves dodał, że Los Blancos mieli masę szczęścia, że wyprzedzili Barcę w tabeli.

Od czasu wiktorii w El Clasico, podopieczni Xaviego zdążyli jednak odpaść z Ligi Europy (1:1 i 2:3 z Eintrachtem Frankfurt w 1/4 finału), a także ponieśli dwie porażki z rzędu w lidze na Camp Nou (po 0:1 z Cadiz CF i Rayo Vallecano). W efekcie czego wciąż nie mogą być jeszcze pewni udziału w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Real z kolei wygrał kolejnych pięć meczów, dzięki czemu mógł w sobotę świętować 35. mistrzostwo Hiszpanii w historii. Bramkarz Realu, Thibaut Courtois przyznał, że do szybkiego zapewnienia sobie tytułu, jego i kolegów zmobilizowało zachowanie piłkarzy Barcelony po klasyku.

Przeczytaj również: Fiesta w Madrycie, Real przypieczętował tytuł zwycięstwem!

Real zachował spokój

To co wydarzyło się po klasyku, było dla nas przełomowym momentem sezonu – przyznał belgijski bramkarz. – Niektórzy piłkarze Barcy świętowali bowiem to zwycięstwo tak, jakby właśnie zdobyli tytuł. My zachowaliśmy jednak spokój, a później pokonaliśmy Celtę Vigo i Getafe CF. A przecież spotkania z tymi rywalami nigdy nie są łatwe.

Oczywiście noc po porażce z Barceloną była dla nas bardzo zła, ale szybko doszliśmy do siebie. Nie musisz zbytnio myśleć o przegranej. Jestem oczywiście nią rozczarowany, ale myślę, że po wynikach przed i po tym spotkaniu, pokazaliśmy, że to był przypadek – dodał.

Przeczytaj również: Ancelotti wygrał w każdej lidze. Włoch unikatem w Europie

Komentarze