Zawodnicy Realu Madryt mogą zarobić krocie za udział na KMŚ
Real Madryt na Klubowych Mistrzostwach Świata jak na razie robi swoje. Aktualni wicemistrzowie Hiszpanii w czterech rozegranych wygrali trzy mecze, notując też jeden remis. Królewscy jednocześnie mają duży apetyt na to, aby odnieść triumf w rozgrywkach. Tymczasem interesujące wieści na temat nagrody za ewentualny sukces Realu przekazało internetowe wydanie dziennikarz „AS”.
Źródło przekonuje, że klub z Madrytu traktuje turniej w Stanach Zjednoczonych jako bardzo ważny i zawodnikom postawiono jasny cel, którym jest końcowy triumf na Klubowych Mistrzowie. Real jest jednocześnie gotowy zapłacić każdemu z graczy milion euro za zwycięstwo. To największa premia, jaką kiedykolwiek władze giganta La Liga przygotowali dla zawodników za tak krótki turniej.
Ciekawe jest to, że już w styczniu Real miał przekazywać narrację, że nie traktuje Klubowych Mistrzostw Świata jako typowe przedsezonowe tournee, ale jako turniej na równi z Ligą Mistrzów. Tego typu wiadomość miała wyjść od samego prezydenta klubu Florentino Pereza i została przekazana graczom. Sternik hiszpańskiej ekipy poleciał do Stanów Zjednoczonych dwukrotnie, uczestnicząc w meczach Los Blancos.
Real kolejne starcie na Klubowych Mistrzostwach Świata rozegra już w sobotę 5 lipca w ramach 1/4 finału. Zmierzy się wówczas z Borussią Dortmund. Oba zespoły zmierzą się ze sobą po raz pierwszy od października minionego roku. Wówczas madrycka drużyna wygrała różnicą trzech goli z ekipą z Bundesligi (5:2).
Czytaj także: Ansu Fati zawodnikiem Monaco. W tle kluczowa klauzula
