Przed ostatnią kolejką. Tak wyglądały polskie eliminacje

reprezentacja Polski, mecz Polska-Słowacja
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: reprezentacja Polski, mecz Polska-Słowacja

Zdjęcie zdruzgotanego Seweryna Gancarczyka to tylko jedna strona eliminacji w wykonaniu Biało-Czerwonych. Ta najciemniejsza. Czasami bywało wyjątkowo mrocznie, jednak reprezentacja Polski ma za sobą także wiele emocjonujących i niezwykle radosnych końcówek kwalifikacji. Przed wami przegląd wydarzeń z ostatnich serii gier wszystkich turniejów, w których w XXI wieku nasza kadra walczyła o prawo awansu na Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy.

Czytaj dalej…

  • W XXI wieku reprezentacja Polski wzięła udział łącznie w dziesięciu turniejach eliminacyjnych – dziesiątym są trwające kwalifikacje do MŚ 2022
  • Przed dzisiejszym spotkaniem z Węgrami podsumowaliśmy poprzednie eliminacje, koncentrując się wyłącznie na sytuacji Biało-Czerwonych przed ostatnim meczem w grupie
  • Emocji nie brakowało, jednak nie zawsze były one pozytywne – w trzech przypadkach Polacy nie zdołali wywalczyć awansu, a szansę na promocje stracili jeszcze przed ostatnią kolejką
  • W niektórych przypadkach Orły aż do końcowego gwizdka musiały bić się o triumf w grupie i uniknięcie baraży

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2002

Reprezentacja Polski przed ostatnim spotkaniem mogła spać spokojnie. Właściwie nie tylko przed ostatnim, ponieważ dzięki zwycięstwu we wrześniowym w starciu z Norwegią podopieczni Jerzego Engela zapewnili sobie awans na MŚ już na dwie kolejki przed końcem eliminacji. Warto dodać, że Biało-Czerwoni uczynili to jako pierwsza drużyna z Europy. Swoiste rozprężenie po uzyskaniu promocji było widać w wyjazdowym pojedynku z Białorusią, który Orły przegrały aż 1:4. Bohaterem potyczki w Mińsku był Roman Wasiliuk, który zdobył wszystkie cztery bramki dla gospodarzy.

Zdecydowanie bardziej korzystnym rezultatem zakończyło się starcie z Ukrainą na Stadionie Śląskim. Goście rywalizowali z Białorusią o drugą lokatę i możliwość udziału w barażach. Piłkarze Walerego Łobanowskiego mieli tylko punkt przewagi nad drużyną Eduarda Małofiejewa (ta mierzyła się z Walią), co oznaczało, że będą walczyli o pełną pulę. Ostatecznie zdołali wywieźć z Chorzowa jedno oczko – remis w 88. minucie zapewnił im Andrij Szewczenko, który odpowiedział na trafienie Emanuela Olisadebe. Wobec porażki Białorusinów w Cardiff ta zdobycz okazała wystarczająca do finiszu za plecami Polaków.

Eliminacje do Mistrzostw Europy 2004

Przed ostatnią kolejką reprezentacja Polski jeszcze mogła wierzyć w zakończenie zmagań na drugim miejscu, jednak nie wszystko zależało od Biało-Czerwonych. Zdecydowanie bliżej prawdy byłoby stwierdzenie, że Polacy byli odpowiedzialni za połowę scenariusza. Drużyna prowadzona przez Pawła Janasa musiała wygrać z Węgrami, a także liczyć na to, że pewni awansu Szwedzi nie odpuszczą potyczki z Łotwą, która przed ostatnią serią spotkań plasowała się na pozycji wicelidera.

Orły Janasa swoją część planu wykonały – dwa gole Andrzeja Niedzielana zapewniły im trzy punkty. Niestety, Czerwono-biało-czerwoni sprawili małą niespodziankę i pokonali kadrę Blågult, tym samym zamykając Polakom drzwi do baraży. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Maris Verpakovskis.

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2006

Dziewięć meczów, osiem zwycięstw, jedna porażka i 24 punkty na koncie – takim bilansem legitymowała się reprezentacja Polski przed ostatnią kolejką eliminacji do MŚ 2006. Kadra prowadzona przez trenera Janasa na ostatniej prostej wyprzedzała faworyzowaną Anglię, jednak by zakończyć kwalifikacje przed Synami Albionu, Biało-Czerwoni nie mogli przegrać Old Trafford.

Do 80. minuty wszystko szło zgodnie z planem, ponieważ Polacy utrzymywali remis – w pierwszej połowie na listę strzelców wpisali się Owen i Frankowski. Niestety dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Frank Lampard zaskoczył Artura Boruca i gospodarze objęli prowadzenie, którego nie oddali aż do ostatniego gwizdka. Triumf Anglików w Manchesterze pozwolił im wygrać grupę szóstą i bezpośrednio awansować na mundial. Polacy zajęli drugą lokatę, jednak dzięki wystarczającej licznie oczek, mogli cieszyć się z promocji bez konieczności udziału w barażach – ich dorobek okazał się lepszy od zdobyczy sześciu innych reprezentacji, które również finiszowały na drugim miejscu.

Eliminacje do Mistrzostw Europy 2008

Poziom rywalizacji w grupie A był niezwykle wyrównany. Przed ostatnią serią gier stawce przewodzili Polacy – Biało-Czerwoni zgromadzili 27 oczek i wyprzedzali Portugalczyków o jeden punkt. Za plecami Os Navegadores plasowali się Finowie i Serbowie, którzy ciągle mieli prawo marzyć o awansie. Dzięki terminarzowi emocji nie brakowało – w 14. kolejce w bezpośrednich pojedynkach mierzyli się wszyscy zainteresowani promocją na ME. By utrzymać dwie pierwsze lokaty, reprezentacje Polski i Portugalii nie mogły przegrać. Obie kadry zrealizowały minimalne założenia – ekipa Leo Benhakkera zremisowała z Serbią (2:2; Żigić, Lazović – Murawski, Matusiak), natomiast podopieczni Luiza Felipe Scolariego podzieli się punktami z Finlandią (0:0).

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2010

Eliminacje do MŚ 2010 to bez wątpienia najbardziej nieudany turniej kwalifikacyjny w rozdziale pod tytułem “XXI wiek” historii polskiej piłki. O ogromie katastrofy, jaka miała miejsce pod rządami Leo Benhakkera i Stefana Majewskiego, który zastąpił Holendra w dwóch ostatnich starciach, niech świadczy fakt, iż reprezentacja Polski wyprzedziła jedynie San Marino, a do miejsca barażowego straciła aż dziewięć punktów.

Polska – Słowacja (fot. PressFocus)

Starcie ze Słowacją, które zamykało rywalizację grupie, również w wyjątkowy sposób zapisało się w “nowożytnych” dziejach krajowej piłki. Trudno o bardziej dosadne podsumowanie tragicznej dyspozycji Biało-Czerwonych niż samobójcze trafienie Seweryna Gancarczyka, które padło już w 3. minucie październikowego meczu w Chorzowie. Zimowe sceneria tamtych wydarzeń idealnie komponowała się rezultatem pojedynku i wynikami kadry w całych eliminacjach.

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2014

Kolejne kwalifikacje również nie poszły po myśli Polaków. Szanse na awans Biało-Czerwoni definitywnie stracili w przedostatniej serii gier, przegrywając z Ukrainą (chociaż już przed tym meczem były one wyłącznie matematyczne), dlatego potyczka z Anglią na Wembley miała dla nas wymiar wyłącznie prestiżowy. W obecności prawie 84 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach londyńskiej świątyni futbolu gospodarze po trafieniach Rooneya i Gerrarda zapewnili sobie zwycięstwo nad Orłami i pierwszą pozycję w grupie H. Reprezentacja Polski zakończyła zmagania na 4. lokacie, tracąc do miejsca barażowego aż osiem punktów.

Polska – Anglia (fot. PressFocus)

Eliminacje do Mistrzostw Europy 2016

Reprezentacji Polski przewodziła stawce przez sześć pierwszych kolejek, natomiast po przegranej z Niemcami spadła na drugą lokatę, którą utrzymała do samego końca eliminacji. Jednak awans zapewniła sobie dopiero w ostatnim meczu. Na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni mierzyli się z Irlandią, która mogła wyprzedzić gospodarzy. Jednak tylko w przypadku zwycięstwa – wyłącznie wtedy The Green Army osiągnęłaby lepszy bilans w meczach z Polakami.

Strzelanie w Warszawie rozpoczął Grzegorz Krychowiak, który w 13. minucie trafił do siatki po asyście Kamila Grosickiego. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać, ponieważ już trzy minuty później Jonathan Walters wykorzystał rzut karny. Awans gospodarzom na ME zapewnił jeszcze przed przerwą niezawodny Robert Lewandowski – kapitan Orłów pokonał Darrena Randolpha trzy minuty przed końcem pierwszej połowy. W stolicy polski snajper zdobył swoją 13 bramkę w eliminacjach i tym samym został najlepszym strzelcem całych rozgrywek.

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2018

Mimo siedmiu wygranych w dziewięciu spotkaniach o triumf w grupie reprezentacja Polski musiała się bić aż do ostatniej serii zmagań. Uniknięcie baraży zapewniała brak porażki w domowej rywalizacji z Czarnogórą. Czarny scenariusz, czyli finisz na drugiej pozycji, mógł zostać zrealizowany tylko w przypadku przegranej w Warszawie i zwycięstwa Duńczyków w pojedynku z Rumunią. Wyłącznie wtedy Danish Dynamite był w stanie wyprzedzić Orły, a to wszystko dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich starć.

Na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Polacy po emocjonującym meczu pokonali gości z Czarnogóry 4:2 (aż cztery bramki padły w ostatnich 22 minutach regulaminowego czasy gry). Natomiast Duńczycy tylko zremisowali swój pojedynek i musieli pogodzić się z koniecznością walki barażach. Po raz kolejny tytuł króla strzelców eliminacji padł łupem Roberta Lewandowskiego. Napastnik Biało-Czerwonych zgromadził 16 trafień i wyprzedził Cristiano Ronaldo, który mógł pochwalić się dorobkiem mniejszym o jednego gola.

Eliminacje do Mistrzostw Europy 2020

Zwycięstwo w przedostatniej kolejce pozwoliło Polakom zakończyć kwalifikacje bez poczucia stresu. Dzięki trzem punktom wywalczonym w Izraelu Biało-Czerwoni byli pewni pierwszego miejsca w grupie G. Wprawdzie Austriacy mogli się zrównać punktami z ekipą Jerzego Brzęczka, jednak w takim przypadku bilans bezpośrednich pojedynków przemawiał na korzyść polskiej kadry. Niezależnie od wyników tej serii gier, obie kadry mogły cieszyć się z awansu jeszcze przed jej rozpoczęciem, ponieważ ich przewaga nad Macedonią i Słowenią była odpowiednio duża.

Mimo pewnej promocji reprezentacja Polski nie zamierzała przejść obok starcia ze Słoweńcami. Kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym obejrzeli świetne widowisko, okraszone pięcioma golami. Po stronie gospodarzy na listę strzelców wpisali się S. Szymański, Lewandowski i Góralski, natomiast goście opowiedzieli trafieniami Matavza i Ilicicia.

Reprezentacja Polski wywalczyła już awans do baraży. Stąd też dzisiejsze starcie z Węgrami nie ma większego znaczenia dla układu dwóch pierwszych miejsc w grupie I. Wiele wskazuje na to, że Anglicy pozostaną na fotelu lidera, z kolei Biało-czerwoni zakończą eliminacyjne zmagania tuż za wicemistrzami Europy. Mecz z węgierską kadrą może zadecydować jedynie o rozstawieniu w marcowych barażach.

Komentarze