Kulesza skomentował negocjacje z Szewczenką i Nawałką

Cezary Kulesza podczas prezentacji Czesława Michniewicza
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Cezary Kulesza podczas prezentacji Czesława Michniewicza

W rozmowie z Interią prezes PZPN-u przyznał, że otrzymał aż 50 zapytań od trenerów i agentów w sprawie wakatu na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Rozwinął tę myśl w kontekście dwóch największych przeciwników Czesława Michniewicza w tym wyścigu: Andrija Szewczenki i Adama Nawałki.

  • Zanim selekcjonerem reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz, Cezary Kulesza długo wybierał odpowiedniego kandydata
  • Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wyznał, że otrzymał 50 zapytań od trenerów i agentów
  • Wyznał też, co stanęło na przeszkodzie w nawiązaniu współpracy z Andrijem Szewczenką czy Adamem Nawałką

Kulesza: w sprawie Szewczenki wielkim problemem był jego kontrakt z Genoą

Cezary Kulesza przez miesiąc wybierał następcę Paulo Sousy. Wiązało się to z wieloma krytycznymi głosami, według których traciliśmy cenny czas do baraży o mistrzostwa świata. Jak wyznał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z Interią, łącznie otrzymał propozycje od 50 trenerów i agentów z całego świata. Nie jest tajemnicą, że dwoma wielkimi faworytami – obok Czesława Michniewicza – byli Andrij Szewczenko i Adam Nawałka. Kulesza zdecydował się szerzej skomentować te kwestie.

Szewczenko był poważnym kandydatem, to prawda, ale nie zamierzałem stosować podziałów na kandydata numer 1, 2, 3. W przypadku Szewczenki jego kontrakt z Genoą okazał się bardzo poważną przeszkodą. A ja nie chciałem dłużej czekać, bo 31 stycznia był moją datą graniczną – powiedział prezes PZPN-u. – Przyznaję, rozmawialiśmy z Adamem, ustaliliśmy różne szczegóły. Ale nigdy nie złożyłem mu ostatecznej deklaracji. Wcześniej wspomniałem o dacie 19 stycznia, natomiast nie był to sztywny termin. Mówiłem tylko, że postaram się podjąć decyzję do tego dnia, ale okoliczności były takie, że pojawił się choćby temat wspomnianego Szewczenki. Dlatego na posiedzeniu zarządu PZPN przedstawiłem sytuację, poprosiłem o zaufanie i jeszcze o chwilę cierpliwości – dodał w kontekście Nawałki.

Ostatecznie reprezentację Polski w barażach poprowadzi Czesław Michniewicz. Jego pierwsze, wielkie wyzwanie nastąpi już 24 marca w starciu z Rosjanami.

Czytaj więcej: Czesław Michniewicz odpowiada na krytykę. “Mam już dość tłumaczenia”.

Komentarze