Dawid Szwarga zadowolony z reakcji Rakowa

Raków Częstochowa zremisował z Pogonią w Szczecinie (1:1). W pierwszej połowie gospodarze mieli znaczną przewagę, której nie udokumentowali jednak bramkami. Po ostatnim gwizdku Dawid Szwarga przyznał, że jest zadowolony z reakcji swojej drużyny po zmianie stron.

Dawid Szwarga
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Dawid Szwarga
  • Pogoń Szczecin zremisowała u siebie z Rakowem Częstochowa (1:1)
  • Obie bramki padły w drugiej połowie
  • Dawid Szwarga był zadowolony z reakcji swojej drużyny

“Pierwsza połowa nie była dla nas satysfakcjonująca”

Jednym z hitów 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy był pojedynek Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa. Zakończył się on remisem 1:1, a obie bramki padły w drugiej połowie. Jeśli chodzi zaś o to, co działo się przed przerwą, mają czego żałować gospodarze. Nie wykorzystali jednak żadnej ze swoich okazji. Po ostatnim gwizdku trener Medalików przyznał, że jego zespół źle prezentował się przed przerwą.

POLECAMY TAKŻE

– Było widać, jak bardzo zależało Pogoni na zwycięstwie, po czterech porażkach z Rakowem u siebie. Spodziewaliśmy się tego. W pierwszej połowie brakowało nam kontroli w fazach przejściowych. Mieliśmy dużo niedokładnych podań i prostych strat. Ta połowa nie była dla nas satysfakcjonująca. Po przerwie poprawiliśmy organizację gry w obronie. Poprawiliśmy kulturę gry, czego rezultatem była bramka po akcji kombinacyjnej. Jestem zadowolony z tego, jak moi zawodnicy zareagowali na to, co się działo w pierwszej połowie – uważa Dawid Szwarga.

Po przerwie reprezentacyjnej Portowców czeka mecz ze Stalą Mielec. Raków Częstochowa zmierzy się wówczas z Cracovią.

Zobacz też: Gustafsson: To był mecz, który pokazał, na jakim poziomie jest Pogoń.

Komentarze