Legia przerwała imponującą passę Warciarzy

Piłkarze Legii Warszawa
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Legii Warszawa

Na koniec sobotnich zmagań w ramach 4. kolejki PKO Ekstraklasy zobaczyliśmy rywalizację Warty Poznań z Legią Warszawa. Gospodarze mieli niesamowitego pecha już na starcie meczu. VAR zabrał gola Warciarzom, ale był to moment, który przebudził mistrzów Polski. Podopieczni Michniewicza pokazali nieco lepszą jakość w ofensywie, ostatecznie przerywając serię meczów bez porażki Warty i zgarniając komplet punktów 2:0 (1:0).

Świetny początek Warty

Warta Poznań dobrze weszła w mecz. Drużyna Piotra Tworka niespodziewanie objęła prowadzenia tuż po pierwszym gwizdku sędziego.

Wówczas piłkę do siatki skierował Adam Zrelak, który precyzyjnym strzałem w prawy dolny róg, nie dał większych szans Arturowi Borucowi. Radość gospodarzy trwała jednak krótko. Do akcji wkroczył VAR. Powtórki wideo ukazały pomocnika Warciarzy na spalonym, przez co to trafienie nie mogło zostać uznane.

Więcej szczęścia mieli Legioniści

Legia Warszawa w początkowej fazie meczu z trudem odnajdywała optymalny rytm. Piłkarze Czesława Michniewicza rozgrywali akcje wolno, momentami nie mając pomysłu jak zaskoczyć przeciwnika.

Trzeba przyznać, że do przerwy obejrzeliśmy całkiem wyrównane starcie. W wyjściowym składzie mistrzów Polski zabrakło kilku kluczowych postaci, co było z resztą do przewidzenia.

Rafa Lopes pod koniec pierwszej połowy znakomicie wykorzystał dośrodkowanie Hołowni. Portugalczyk zgubił krycie i potężnym strzałem głową zapewnił Legii prowadzenie.

Statyczna gra w drugiej połowie

Drugą odsłonę lepiej zaczęli już Legioniści. Tym razem drugiego gola dla zespołu z Warszawy zdobył Pekhart. Czech idealnie nabiegł na futbolówkę posłaną przez Lopesa i pewnym strzałem głową pokonał bramkarza.

Po wszystkim Legia cofnęła się, chcąc utrzymać korzystny rezultat do końca. Tymczasem Warta momentami nawet przejmowała inicjatywę, lecz była bezradna w ataku.

Defensywa mistrzów Polski nie zostawiała zbyt wielu wolnych stref, przez co Warciarze z trudem dochodzili do dogodnych sytuacji. W dodatku skuteczność również pozostawiała wiele do życzenia.

Finalnie więcej goli nie zobaczyliśmy. Legia odniosła drugie zwycięstwo w lidze, natomiast Warta po raz pierwszy skapitulowała.

Komentarze