Bez fajerwerków w Gliwicach
Piast Gliwice w piątkowy wieczór zmierzył się z Koroną Kielce w ramach 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Zespół ze Śląska niedawno przeszedł znaczącą zmianę. Stery drużyny objął Daniel Myśliwiec, który zastąpił Szweda Maxa Moldera. Poprzedni szkoleniowiec pozostawił Piasta na ostatnim miejscu w tabeli, a sytuacja zespołu stała się bardzo trudna.
Gliwiczanie odnieśli dotąd tylko jedno zwycięstwo, zdobywając łącznie siedem punktów. Nowy trener ma więc przed sobą ogromne wyzwanie. Musi tchnąć życie w drużynę, która od dłuższego czasu nie potrafi przełożyć dobrej gry na wyniki.
Nieco lepiej wygląda sytuacja w Kielcach. Ekipa Jacka Zielińskiego. Choć Korona spisują się solidnie w bieżącej kampanii, ostatnie tygodnie przyniosły serię słabszych rezultatów – porażkę z Jagiellonią Białystok (1:3), remis z Górnikiem Zabrze (1:1) i przegraną z GKS-em Katowice (0:1).
W pierwszej połowie spotkania tempo gry było dość spokojne, a sytuacji bramkowych z obu stron brakowało. Do przerwy na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy remis. Po zmianie stron również brakowało konkretnych okazji i mecz w Gliwicach zakończył się remisem. Jeszcze w końcówce meczu czerwoną kartkę obejrzał Michał Chrapek. W następnej serii gier Korona podejmie Raków Częstochowa, zaś Piast zmierzy się z GKS-em Katowice. W pierwszym piątkowym meczu GKS Katowice ograł na wyjeździe Bruk-Bet Termalikę Nieciecza.
Piast Gliwice – Korona Kielce 0:0 (0:0)









