- Lech Poznań wciąż nie może korzystać z usług swojego nowego nabytku
- Ali Gholizadeh będzie pauzował jeszcze przez minimum dwa tygodnie
- John van den Brom zdradził, jak przebiega rehabilitacja skrzydłowego
Nowy nabytek coraz bliżej powrotu do gry
Lech Poznań ściągnął latem Alego Gholizadeha, który przez kolejne miesiące pozostawał w rehabilitacji po ciężkim urazie. Z uwagi na fakt, że był to rekordowy transfer w historii całej Ekstraklasy, kibice nie mogą doczekać się, aż zobaczą skrzydłowego w akcji.
Termin jego powrotu do gry stale się wydłuża. Wiemy już, że nie pojawi się na murawie w dwóch najbliższych ligowych kolejkach. Lech zmierzy się wówczas z ŁKS-em Łódź oraz Jagiellonią Białystok. John van den Brom zdradził natomiast, że niebawem wreszcie będzie można podziwiać występy Irańczyka.
– Musimy pamiętać, że za nim już bardzo długa droga. Powrót do treningów to pierwszy krok. Musimy dać mu czas, śledzić to, jak jego organizm reaguje na obciążenia. Na pewno są to jeszcze co najmniej dwa tygodnie. Jeszcze zobaczymy, czy będziemy go sprawdzać w meczu rezerw – mówi holenderski szkoleniowiec.
Zobacz również: Wisła Kraków nie otrzymała odpowiedzi od Góralskiego. “Jestem rozczarowany”
Komentarze