Łukasz Masłowski wypowiedział się na temat przyszłości Jesusa Imaza. Dyrektor sportowy Jagiellonii Białystok w rozmowie z Leszkiem Milewskim przyznał, że klub z Podlasia robi wszystko, aby zatrzymać go w zespole, jednak teraz decyzja należy do zawodnika.
- Jagiellonia chce zatrzymać Jesusa Imaza
- Klub złożył ofertę i czeka na odpowiedź Hiszpana
- Maribor chce wykupić Mudrinskiego, ale jeszcze negocjuje warunki kontraktu
Jagiellonia jak najszybciej chce skompletować drużynę przed nowym sezonem
Jesus Imaz trafił do Jagiellonii w styczniu 2019 roku. Od tego czasu zaskarbił sobie serca kibiców, jednak jego kontrakt wygasa w czerwcu tego roku. Wciąż nie wiadomo, czy Hiszpan zostanie w Białymstoku. – My, jako klub robimy wszystko, aby go zatrzymać w Białymstoku. Prowadzimy rozmowy w sprawie nowego kontraktu. Mam nadzieję, ze finalnie zostanie z nami. Przedstawiliśmy mu naszą ofertę. Problem stanowią jednak jego oczekiwania finansowe. Zaproponowaliśmy tyle, ile mogliśmy. Pewnego pułapu już nie możemy przekroczyć. Teraz już wszystko zależy od jego decyzji – przyznał dyrektor sportowy Jagiellonii.
Łukasz Masłowski wypowiedział się także na temat przyszłości Diego Carioci i Marca Guala. Klub z Podlasia czeka też na decyzję FIFA w sprawie ukraińskich klubów. – Chcielibyśmy, żeby obaj zostali z nami, ale w tym momencie są związani kontraktami ze swoimi macierzystymi klubami. Jesteśmy też uzależnieni od decyzji FIFA, co będzie dalej z klubami ukraińskimi i tamtejszą ligą. My z kolei nie możemy czekać w nieskończoność. Chciałbym, abyśmy mieli skompletowany skład przynajmniej w 90 procentach na obóz przygotowawczy. Martwię się, że będzie przeciągało się to zbyt długo. Obu graczom podoba się w Białymstoku, ale na razie czekamy, jak potoczy się sytuacja.
Dobre wejście do Ekstraklasy miał także Xavier Dziekoński, który zadebiutował w bardzo młodym wieku. Jednak z czasem znacznie obniżył loty. – Xavier to wciąż młody zawodnik. Ten wiek ma to do siebie, że zawodnicy popełniają błędy. Mają tutaj znaczenie aspekty zarówno związane z piłką, jak i te poza boiskowe. To bardzo utalentowany chłopak, który ma ogromny potencjał. Postaramy się ponownie wprowadzić go na odpowiednie tory.
Czy Maribor wykupi Mudrinskiego? – Mają czas do końca maja. Do dzisiaj tego nie zrobili. Czekamy na ich decyzję. Wiem, że Mudrinski został królem strzelców, a Maribor został mistrzem Słowenii. Myślę, że trwają negocjacje kontraktowe pomiędzy klubem a zawodnikiem. Wiem, że obie strony chciałyby kontynuować współpracę. Pytanie, czy Maribor będzie stać na ten ruch – skomentował Masłowski.
Komentarze