- Władze Lecha Poznań negocjują z Filipem Marchwińskim warunki nowego kontraktu
- Strony mogą porozumieć się w sprawie dwuletniej umowy
- Kolejorz wierzy, że w przyszłym roku uda się zarobić na wychowanku duże pieniądze
Marchwiński wykorzystuje swój moment
Lech Poznań regularnie zarabia duże pieniądze na swoich wychowankach. Tego lata za kwotę ośmiu milionów euro do Club Brugge trafi Michał Skóraś. Władze Kolejorza wierzą, że w przyszłym roku uda się sprzedać również Filipa Marchwińskiego.
21-latek korzysta na problemach kadrowych i pod koniec sezonu wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie. Pod względem statystyk jest to najlepszy okres w jego karierze – we wszystkich rozgrywkach zgromadził osiem trafień i cztery asysty.
Kibice wierzą, że Marchwiński wreszcie zacznie grać na miarę potencjału i w przyszłym sezonie weźmie na swoje barki odpowiedzialność za strzelanie goli. Tomasz Włodarczyk informuje, że negocjacje kontraktowe między nim a klubem przebiegają w dobrej atmosferze i niebawem mogą zostać sfinalizowane. W grę wchodzi nawet dwuletnie przedłużenie umowy.
Zobacz również: Pogoń zatrzyma ważnego zawodnika? Gustafsson uchylił rąbka tajemnicy: chce zostać
Komentarze