Kazimierz Moskal ofiarą własnego sukcesu? “Czuję żal”

Łódzki KS w trakcie reprezentacyjnej przerwy podjął decyzję o zmianie trenera. Jednocześnie Kazimierz Moskal został zastąpiony w szeregach beniaminka PKO Ekstraklasy przez Piotra Stokowca. Były opiekun łódzkiej ekipy przewał zmowę milczenia w poniedziałkowy wieczór, komentując swoje rozstanie w audycji "Ekstraklasa po godzinach" na antenie CANAL+ Sport.

Kazimierz Moskal
Obserwuj nas w
fot. Imago / Łukasz Grochala / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Kazimierz Moskal
  • Nerwowa atmosfera w ŁKS-ie skutkowała ostatnio zmianą trenera
  • Kazimierz Moskal w audycji “Ekstraklasa po godzinach” na CANAL+ Sport odniósł się do decyzji władz klubu
  • 56-letni w drugiej przygodzie z klubem z Łodzi prowadził drużynę w 47 meczach

Kazimierz Moskal nie oszukał przeznaczenia

Łódzki KS to dzisiaj czerwona latarnia rozgrywek. Rycerzy Wiosny mają na swoim koncie zaledwie siedem punktów. Pod wodzą Kazimierza Moskala łodzianie ponieśli osiem porażek. Ponadto zaliczyli dwa zwycięstwa i remis. Odrodzenia nie było pod wodzą nowego szkoleniowca. ŁKS uległ w trakcie minionego weekendu z Lechem Poznań. Były już trener łódzkiej ekipy zabrał głos na temat zwolnienia z klubu.

– Za pierwszym razem nie do końca byłem zwolniony. Nie było tajemnicą, że nie potrafiłem dogadać się z dyrektorem sportowym. W pewnym momencie udałem się na rozmowę z nim i przekazałem, że w takich warunkach kontynuacja współpracy nie ma większego sensu – mówił Moskal w audycji “Ekstraklasa po godzinach” w CANAL+ Sport.

POLECAMY TAKŻE

– Teraz natomiast naprawdę zostałem zwolniony. Czuję żal. Z jednej strony można było liczyć na coś więcej. Z drugiej strony można byłoby zapytać, o co dzisiaj walczyłby ŁKS, gdy nie awansował do Ekstraklasy. Czuję żal ze względu na to, co przeszliśmy i że przestałem być trenerem drużyny – kontynuował doświadczony szkoleniowiec.

– Nie będę zrzucał odpowiedzialności z siebie, bo to ja byłem trenerem i ja odpowiadałem za wyniki, które osiągnęliśmy. W piłce jak w życiu, raz jest lepiej, a innym razem gorzej. W małżeństwie czasami jest lepiej, czasami gorzej. Czasem przechodzi się przez trudne momenty, a innym razem trzeba się rozwieść – powiedział Moskal.

– Żal mam do siebie, że szukałem różnych rozwiązań. Nie graliśmy tego, co graliśmy w 1 Lidze. Było to jednak następstwem tego, że szukaliśmy najlepszych rozwiązań do zawodników, których mieliśmy na dany moment do dyspozycji. Co dalej? Muszę odpocząć. Trudno byłoby mi dzisiaj odnaleźć się w nowym miejscu i przynajmniej do końca roku będę chciał zrobić sobie przerwę – przyznał były już trener ŁKS-u.

W ramach 13. kolejki PKO Ekstraklasy łodzianie zmierzą się z u siebie z Górnikiem Zabrze. Spotkanie odbędzie się w piątek o godzinie 20:30.

Czytaj więcej: Cztery trafienia na Bułgarskiej. Lech nie zawiódł i przeskoczył Legię [WIDEO]

Komentarze