Legia zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Polski
Legia Warszawa w roli zdecydowanego faworyta przystępowała do potyczki z ŁKS-em w krajowym pucharze. Przedstawiciel Betclic 1. Ligi miał jednak zamiar popsuć plany Wojskowym. Zatem rywalizacja na arenie w Łodzi zapowiadała się bardzo ciekawie.
W pierwszej połowie żadnej z ekip nie udało się skierować piłki do siatki. Bliżej tego byli w każdym razie gospodarze. W czwartej minucie ŁKS mógł otworzyć wynik meczu. Gabriuel Kobylak stanął jednak na wysokości zadania. Tym samym po pierwszych trzech kwadransach rywalizacji miał miejsce bezbramkowy remis.
Na pierwszego gola w meczu trzeba było czekać do 49 minuty. Wówczas w roli głównej wystąpił Marc Gual. Hiszpan wykorzystał podanie od Pawła Wszołka i pewnym strzałem zmusił do kapitulacji Aleksandra bobka. Wojskowi prowadzenie na 2:0 podwyższyli natomiast w 57. minucie. Znów bramkę zdobył Marc Gual, chociaż swój udział w tym trafieniu miał też Kamil Dankowski, od którego finalnie odbiła się piłka.
Rezultat rywalizacji został ustalony w 62. minucie. Były gracz Jagiellonii Białystok strzelił gola. Marc Gual rozstrzygnął losy rywalizacji, co skutkowało tym, że Legia zakończyła zmagania bez straty gola. Stołeczna ekipa wywalczyła zatem awans do ćwierćfinału rozgrywek. Swojego kolejnego przeciwnika Legia pozna w piątek 6 grudnia.
Czytaj więcej: Ruch zrobił swoje w Skierniewicach, zakończył się piękny sen Unii [WIDEO]
Komentarze