Pululu kontuzjowany i zostaje w Polsce
Jagiellonia Białystok w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Właściwie należy powiedzieć, że piłkarze Adriana Siemieńca notują fantastyczną serię spotkań bez porażki, gdyż ostatni raz ulegli w pierwszym meczu tego sezonu. Wówczas przegrali dotkliwie z beniaminkiem z Niecieczy, ale od tamtego momentu nie ma na nich mocnych.
To spora zasługa trenera, władz klubu, które przeprowadziły dobre letnie okienko oraz samych piłkarzy, którzy na murawie prezentują się znakomicie. Jednym z nich jest oczywiście Afimico Pululu, który pozostał w klubie pomimo wielu spekulacji o jego możliwym odejściu i ta decyzja odpłaca się wszystkim. Do tej pory bowiem napastnik zdobył już siedem goli oraz zanotował dwie asysty w 16 meczach. Teraz jednak na swoim Instagramie poinformował, że zmaga się z urazem, który wyklucza go ze zgrupowania reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga.
– Niestety, jak już najpewniej widzieliście, jestem zmuszony znów wycofać się ze zgrupowania mojej kadry. Po raz kolejny byłem zaszczycony oraz bardzo podekscytowany, że nareszcie będzie mi dane reprezentować swój kraj. Jednak to tylko przesunięcie. Powracam do leczenia, ciężkiej pracy, a także wrócę silniejszy, by pewnego dnia móc uczcić tę koszulkę i spotkać się z wami – napisał piłkarze Jagiellonii w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Andy Pelmard: Pod tym względem byłem najlepszy w Ligue 1. Ale mam więcej zalet [NASZ WYWIAD]