Kilka dni temu do niemieckich mediów wypłynęła informacja, po której poznaliśmy drugie oblicze Hansiego Flicka. Po triumfie Bayernu w Klubowych Mistrzostwach Świata miało dojść do spięcia pomiędzy Niemcem, a Hasanem Salihamidziciem. Przed sobotnim starciem trener Bayernu uciął wszystkie spekulacje, zaprzeczając aby w klubie panowała gorsza atmosfera.
Nerwy pojawiły się przez przypadki zachorowań
W lutym został włączony alarm w siedzibie Bawarczyków. Hansi Flick miał spory ból głowy, ponieważ z gry wypadli wówczas: Thomas Mueller, Leon Goretzka, Niklas Suele, Pavard, Zikzee, czy Martinez. Na szczęście Bayernu były to tylko pojedyncze przypadki zachorowań na COVID-19. Sytuację udało się opanować i sięgnąć po kolejne trofeum, ale za zamkniętymi drzwiami nerwy nie miały gdzie się ulatniać. W pewnym momencie doszło do sprzeczki pomiędzy trenerem, a dyrektorem sportowym klubu. Gęsta atmosfera trwała jednak krótko, z kolei obaj panowie doszli do porozumienia bez przelewania krwi: Mieliśmy kilka przypadków koronowirusa. Myślę, że sytuacja była napięta dla nas wszystkich. Tym bardziej dla mnie, chociaż to nie powinno być wymówką. Słowa wymknęły się z poza mojej kontroli, przez co nie jestem teraz z tego dumny. Było nam przykro, gdy wyszło to najaw, ale rozmawialiśmy o wszystkim i zapomnieliśmy o tym – przyznał Hansi Flick.
Przed Bayernem najważniejsze momenty sezonu
Bayern Monachium nadal jest na czele Bundesligi. Tuż za Robertem Lewandowskim i spółką czają się Byki. Wyścig po mistrzostwo jest w tym sezonie niezwykle interesujący. Wszystko wskazuje na to, że będziemy świadkami wielkich emocji jeszcze pod koniec ligowego kalendarza. W dodatku Bawarczycy nie tylko chcą obronić mistrzostwo Niemiec, ale i dać z siebie wszystko w dwumeczu z Paris Saint-Germain. Obie ekipy walczyły w ubiegłorocznym finale Ligi Mistrzów. Na przedmeczowej konferencji, Flick odniósł się do wylosowanych par: Zarówno my, jak i Dortmund mamy szansę awansować do półfinałów. Paryżanie są teraz silniejsi. PSG ma w swoich szeregach wyjątkowych graczy, podobnie jak Manchester City. To będzie spore wyzwanie zarówno dla nas oraz Borussii – podsumował trener Bayernu.
W sobotę na Allianz Arenę przyjadą Szwaby
Stuttgart zachwyca formą w tym sezonie. Po ponownym awansie do Bundesligi, Szwaby grają bez kompleksów. Co więcej, od połowy lutego kontynuują serię meczów bez porażki. Rywalizacja w Monachium powinna być bramkostrzelna. Tymczasem Bayern na pewno nie będzie miał ułatwionego zadania, aby zgarnąć kolejny komplet punktów. Pierwszy gwizdek zaplanowany jest na godzinę 15:30. Natomiast transmisję meczu “na żywo” przeprowadzi Eleven Sports 1. Sprawdź naszą zapowiedź: Bayern Monachium – VfB Stuttgart.
Komentarze