Philippe Coutinho w trakcie minionego weekendu otrzymał swoją pierwszą okazję do gry w wyjściowym składzie w szeregach Bayernu Monachium dowodzonego przez Hansi Flicka. Brazylijczyk przyznał w rozmowie z TZ, że chciał odwdzięczyć się opiekunowi mistrzów Niemiec za zaufanie.
Bayern w minioną sobotę pokonał 4:0 Fortuną Düsseldorf, z kolei wynik rywalizacji ustalił właśnie 27-latek.
– Od samego początku starałem się odpłacić za zaufanie trenera. Drużyna realizowała plan trenera na grę. Chcieliśmy grać wysokim pressingiem w momencie, gdy byliśmy bez piłki, co sprawiło, że rywal miał z nami kłopoty – mówił Coutinho.
– Nie spodziewaliśmy się, że tak szybko odniesiemy sukces, prezentując taką postawę. W każdym razie wiemy, że to my piłkarze musimy na placu gry zrobić wszystko, czego oczekuje od nas trenera. Musimy spełniać założenia szkoleniowca nie tylko, jeśli chodzi o treningi, ale także o to, co ma miejsce w szatni – zaznaczył Brazylijczyk.
– Przez to, że dostosowaliśmy się do oczekiwań trenera, to wszystko działa jak należy. Wszyscy jesteśmy z tego powodu szczęśliwi – skwitował piłkarz.
Odnotujmy, że ekipa z Bawarii pod batutą Flicka rozegrała jak na razie trzy mecze, wygrywając każdy z nich. Dodajmy, że 54-latek zastąpił Niko Kovaca w roli opiekuna Bayernu.
Komentarze