Yamal i Raphinha nie chcieli Lewandowskiego w składzie
FC Barcelona pokonała Real Madryt 4:3 i jest o krok od zdobycia tytułu mistrza Hiszpanii. W tym spotkaniu zabrakło jednak Roberta Lewandowskiego, który w ostatnim czasie zmagał się z drobną kontuzją. Okazuje się, że wpływ na decyzję Hansiego Flicka o niewystawieniu Polaka mogli mieć Lamine Yamal oraz Raphinha.
Serwis El Nacional ujawnił sensacyjne informacje, które świadczą o tym, że liderzy ofensywy FC Barcelony zasugerowali Flickowi odsunięcie Lewandowskiego. Yamal i Raphinha mieli uznać, że polski napastnik nie wniesie zbyt dużej wartości do składu w tak ważnych meczach, a tym bardziej po urazie. Skrzydłowi Dumy Katalonii ponoć apelowali o szansę dla Ferrana Torresa, z którym lepiej się dogadują na boisku.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Podobne informacje pojawiły się kilka dni temu, ale wówczas to Lamine Yamal miał apelować o zesłanie „Lewego” na bok. Natomiast teraz podobnego zdania ma być również Raphinha.
Cała ta sytuacja rzekomo doprowadziła do rozłamu w ofensywnym tercecie Barcelony. Według opublikowanego artykułu Robert Lewandowski czuje się odizolowany, o czym mają świadczyć obrazki po zwycięstwie z Realem Madryt. Ponoć Polak nie świętował zwycięstwa z całą drużyną i raczej trzymał się z boku.
Trudno powiedzieć, jaki rzeczywiście wpływ na nieobecność Lewandowskiego w El Clasico miała jego kontuzja. Przecież kilka dni wcześniej Flick zdecydował się na wystawienie napastnika w końcówce meczu z Interem Mediolan.
Komentarze